separateurCreated with Sketch.

Día de Muertos. W Meksyku Dzień Zmarłych to tradycja, która nie umiera

DEAD
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Día de Muertos to triumf rdzennej kultury przy aprobacie meksykańskiego dziedzictwa kulturowego i ludzkości. Meksykanie obchodzą to święto w bardzo charakterystycznym, kolorowym stylu.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Meksyk czci pamięć o swoich zmarłych w bardzo szczególny sposób. Día de Muertos, czyli Dzień Zmarłych ma swój początek w przedhiszpańskich korzeniach kraju. Każdego roku na przełomie października i listopada buduje się ołtarze, przygotowuje napoje i jedzenie (najlepiej szczególnie lubiane przez zmarłych), a także tworzy kwiaty z bibuły (cempaxúchitl).

Nie można nie dostrzec wszechobecnego motywu czaszek. Zwyczajem rozpowszechnionym w całym Meksyku jest obdarowywanie znajomych czaszkami z cukru – tzw. calaveros. Na czole małych czaszek jest kartka lub napis z kolorowego cukru z imieniem osoby ją otrzymującej. Dorośli ozdabiają czaszkami mieszkania, natomiast dzieci – zjadają je.

Ołtarze są bogato zdobiony kwiatami, owocami, papierowymi girlandami, świecami oraz kadzielnicami, a także figurami świętych. Często stawia się także przedmioty należące do zmarłego: karty do gry, gitary czy np. ulubione kapelusze. Na grobach Meksykanie układają z płatków kwiatów kolorowe obrazy, w których przeważa symbolika katolicka. 

Meksykanie często układają krótkie rymowanki o śmierci.

W dorobku artystycznym meksykańskich twórców także nie brakuje utworów, których głównym motywem jest śmierć. Wspomnieć można wiersz José Gorostizy pt. „Śmierć bez końca” (Muerte sin fin), którego refren brzmi: „A więc tak, kim jest śmierć”. Czy piosenkę Caminos de Guanajuato , José Alfredo Jiméneza, w której słynny piosenkarz i autor tekstów oświadcza, że na tym świecie „życie nie jest nic warte”.

 

https://www.youtube.com/watch?v=LEsxzjKBQvw

 

Synkretyzm religijny

Znaczenie obchodów Dnia Zmarłych wykroczyło poza granice Meksyku. W 2003 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) ogłosiła to święto arcydziełem dziedzictwa kulturowego ludzkości, co doprowadziło do rozpropagowania tej tradycji i rozpowszechnienia jej na świecie.

Oczywiście święto jest próbką synkretyzmu religijnego, jakim żyje Meksyk, po „duchowym podboju” przeprowadzonym w XVI wieku, a później przez zakony, które przybywały regularnie do ​​kraju między końcówką wieku XVI a początkiem XVII-ego.

 

Różne badania historyczne i antropologiczne pozwoliły nam zweryfikować, że uroczystości poświęcone zmarłym dzielą nie tylko starożytną ceremonię, w której współistnieją tradycje katolickie i prekolumbijskie, ale także manifestacje oparte na wielości etnicznej i kulturowej kraju – pisze  National Institute of Statistics, Geography and Informatics (INEGI) w swoim raporcie statystycznym z okazji Dnia Zmarłych.

 

Źródło: Aleteia.es, KAI


VISITING GRAVE
Czytaj także:
Wszystkich Świętych i rodzinne spotkania przy grobach: jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?



Czytaj także:
Unikalna składanka Matta Mahersa na uroczystość Wszystkich Świętych

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!