Przepis znanego benedyktyna zawiera się w czterech słowach…
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
„Młodość to nie tylko wiek. Młodość to stan ducha” – słowa te towarzyszyły spotkaniu z tynieckim benedyktynem o. Leonem Knabitem goszczącym w stolicy Kujaw Zachodnich.
Spotkanie mające miejsce w Instytucie Prymasa Józefa Glempa w Inowrocławiu było podsumowaniem dziewięciu dekad życia mnicha, który zdobył popularność i uznanie dzięki takim programom telewizyjnym jak: „Ojciec Leon zaprasza”, „Ojciec Leon Zawodowiec”, „Salomon” i „Credo”.
Stefan Knabit, znany pod imieniem zakonnym Leon na cześć świętego papieża Leona Wielkiego, w Instytucie pielęgnującym pamięć o Prymasie z Kujaw mówił o swoich latach młodzieńczych, a także o powołaniu do kapłaństwa i życia zakonnego.
Jak zaznaczył, wybór zgromadzenia był podyktowany zamiłowaniem do chorału gregoriańskiego wykonywanego z kunsztem przez tynieckich benedyktynów. Tyniec jest tym miejscem, które przez dziesięciolecia kształtowało osobowość i ducha o. Knabita.
Zobaczcie zdjęcia ze spotkania z ojcem Leonem:
Emanujący pogodą ducha jubilat zdradził inowrocławianom receptę na udane i szczęśliwe życie, a która to zamyka się w czterech słowach: „Przestań narzekać, zacznij żyć”.
Zdaniem tynieckiego zakonnika radość życia możliwa jest wtedy, gdy „człowiek jest na swoim miejscu”. Mimo sędziwego wieku o. Leon Knabit, Kawaler Orderu Odrodzenia Polski i Orderu Uśmiechu, zachowuje młodość ducha. Jak wyznał, sprzyja temu poczucie humoru oraz dystans do siebie i otaczającego świata.
Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest dwuwiersz napisany 40 lat temu przez młodzież akademicką: „Pan Bóg jest dowcipny, każdy się przekona, bo stworzył żyrafę i ojca Leona”. Wierny dewizie św. Benedykta sędziwy jubilat wskazał, że obok modlitwy i pracy ważnym aspektem ludzkiego życia jest pogoda ducha.
Podczas spotkania w Prymasowskim Instytucie nie zabrakło anegdot z życia o. Leona słynącego z otwartości i dobrego kontaktu z młodzieżą. Uśmiechem, od którego zaczyna się świętość, prostolinijny zakonnik z opactwa w Tyńcu zaskarbił sobie sympatię mieszkańców Inowrocławia. Przyjaciel Jana Pawła II na zakończenie wizyty podzielił się wspomnieniami związanymi z osobą prymasa Józefa Glempa – rówieśnika czcigodnego jubilata.
Justyna Majewska-Michy, Instytut Prymasa Józefa Glempa w Inowrocławiu
materiały prasowe
Czytaj także:
Urodziny o. Leona Knabita: Mam pewien lęk umierania. Będzie trzeba za swoje oberwać [WYWIAD]
Czytaj także:
O. Leon Knabit, nestor kato-internetu: Nie unikam żadnego tematu [wywiad]