Gdy karnawał osiąga kulminację, w tradycji wielu Kościołów chrześcijańskich Zachodu i Wschodu rozpoczyna się okres przedpościa. Tradycje ludowe i liturgiczne tego okresu mogą pięknie wzbogacić nasze duchowe przeżywanie czasu.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
We współczesnych warunkach życia karnawał jako czas zabaw trwa praktycznie od wieczoru sylwestrowego aż po ostatki. W dawnych czasach jednak właściwy moment zabaw zimowych rozpoczynał się dopiero po Objawieniu Pańskim i osiągał kulminację w ostatnich kilkunastu dniach przed rozpoczęciem Wielkiego Postu.
Czytaj także:
Wszystko, co trzeba wiedzieć o celibacie. Jak dziś Watykan podchodzi do tradycji innych Kościołów?
Wtedy w całej Europie odbywały się bale i korowody przebierańców, kuligi i ogniska oraz uczty w karczmach i na rynkach miast. Czas zapustów był momentem celebrowania radości, zabawy i cieszenia się towarzystwem bliskich oraz przyjaciół. Czasami wręcz zabawa ta przybierała szalone i niezwykle intensywne formy, jakich trudno było szukać w pozostałych okresach roku kalendarzowego. Zwłaszcza, gdy okres ten nie był długi, a niekiedy już w połowie lutego rozpoczynał się Wielki Post.
W tym samym czasie w liturgii Kościołów chrześcijańskich koniec karnawału miał zdecydowanie inny charakter, kontrastujący z beztroską zabawą, którą żył świat. Czas ten, nazywany przedpościem przypominał wiernym o zbliżającym się coraz szybszymi krokami Wielkim Poście.
Przygotowanie do największego postu
Badacze dziejów chrześcijaństwa sugerują, że przedpoście, ściśle związane ze zwyczajem kilkudziesięciodniowego postu przez Wielkanocą, pojawiło się najpierw na Wschodzie.
5 Kanon I Soboru Powszechnego w Nicei w 325 roku ustalił, że Wielki Post powinien rozpoczynać się na sześć niedziel przed Paschą. Żeby jednak przygotować wiernych do wielodniowej ascezy i poważnych wyrzeczeń, postanowiono, aby liturgia i wszystkie nabożeństwa wprowadzały ich w ten czas stopniowo i cierpliwie.
W zależności od ruchomej daty Wielkanocy już w kilka niedziel po święcie Chrztu i Objawienia Pańskiego (zazwyczaj w lutym) na Wschodzie rozpoczynały się kolejne niedziele przygotowawcze do największego z postów. Pomagały one metodycznie wejść w postawę modlitwy, ascezy, poznania swoich słabości i grzechów oraz rozpoczęcia z nimi długich zmagań.
Trzy niedziele przedpościa
Trzy niedziele przedpościa – Niedziela Siedemdziesiątnicy, Sześćdziesiątnicy i Pięćdziesiątnicy (nazwa pochodzi od dni, które pozostały do Paschy) – w czasie liturgii oraz nabożeństw cyklu dobowego zwracały uwagę na typowe ludzkie postawy, które mogą stanowić przeszkodę, ale też pomagać w rozpoczęciu czasu szczególnej „wiosny duchowej”, jaką jest Wielki Post. Głównym celem tego okresu jest nasze nawrócenie, rozumiane jako przemyślenie swojej relacji z Bogiem i bliźnimi.
Wiek lub dwa wieki później, za czasów pontyfikatu papieża Grzegorza Wielkiego, tradycja przedpościa ukształtowała się również w liturgii zachodniej. Co ciekawe, pomimo licznych podziałów w chrześcijaństwie wyodrębnienie okresu przedpościa w kalendarzu liturgicznym przetrwało w wielu Kościołach: prawosławnym i Katolickich Kościołach Wschodnich, u starokatolików, anglikanów, ewangelików augsburskich i reformowanych.
W Kościele rzymskokatolickim przedpoście nadal obowiązuje w kalendarzu liturgicznym w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. W formie zwyczajnej nie jest od czasów zmian liturgicznych w 1969 roku wyodrębnione jako zupełnie oddzielny okres. Niedziele przed Wielkim Postem wlicza się więc do okresu zwykłego, kończącego się w we wtorek przed Popielcem. W bieżącym roku są to niedziele wypadające 9, 16 i 23 lutego.
Czytaj także:
Ile dokładnie trwa Wielki Post?
Celnik i faryzeusz, syn marnotrawny, sąd
Kościół prawosławny i wiele Katolickich Kościołów Wschodnich w kolejne niedziele przedpościa przedstawiają wiernym kolejne ewangeliczne przypowieści wzywające do nawrócenia i przewartościowania dotychczasowego życia. Od tego czasu aż do Wielkiej Soboty korzysta się już ze specjalnej księgi liturgicznej na ten okres, Triodionu Postnego. Schemat tych niedziel jest następujący.
- Niedziela o celniku i faryzeuszu. W liturgii słowa czytana jest ewangeliczna przypowieść o modlitwie celnika i faryzeusza w świątyni (Łk 18, 10-14). Widzimy w niej kontrast pomiędzy pysznym faryzeuszem, który przestrzega wszystkich przepisów prawa Mojżeszowego, pości, ale ocenia bliźnich po zewnętrznych pozorach i na podstawie swoich mylnych wyobrażeń, a celnikiem modlącym się prostymi słowami „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”. Rozpoczęcie Postu niemożliwe jest bez zmiany naszej relacji do innych, zaprzestania ich osądzania oraz uznania z pokorą naszej grzeszności i słabości.
- Niedziela o synu marnotrawnym. Przypomina ona jedną z najbardziej znanych przypowieści Chrystusa (Łk 15, 11-32). Pokazuje, że Bóg jak miłosierny Ojciec wychodzi po nas codziennie na rozstaje krętych dróg naszego życia i czeka na nas z otwartymi ramionami przebaczenia i miłości, niezależnie od tego, jak słabi jesteśmy i ciężkie są nasze grzechy.
- Niedziela o strasznym sądzie (mięsopustna). W ostatnią niedzielę przed rozpoczęciem Wielkiego Postu w świątyniach rozbrzmiewa Ewangelia o sądzie ostatecznym. Rozdział ze św. Mateusza (25, 31-46) wskazuje, że bardzo istotnym kryterium naszej wiary jest stosunek do bliźnich i nasz stosunek do drugiego człowieka, zwłaszcza do wszystkich potrzebujących. Od tej niedzieli, aż do dnia Paschy wierni nie spożywają już potraw mięsnych.
- Niedziela seropustna. To ostatnia niedziela przez rozpoczęciem Postu, który zaczyna się nie w środę, ale w poniedziałek. Słyszymy w niej Ewangelię św. Mateusza (6, 14-21) dającą już bardzo konkretne wskazówki, aby nie pościć na pokaz i w celu zdobycia uznania, tylko w postawie szczerego serca. Bezpośrednio po liturgii tej niedzieli odbywa się specjalny obrzęd przebaczenia win, w której wszyscy członkowie danej wspólnoty (parafii, klasztoru) wyznają sobie wzajemnie winy i proszą o przebaczenie. W tradycji słowiańskiej odbywa się to poprzez wypowiedzenie wobec każdego formuły: „Przebacz mnie grzesznemu/grzesznej”, na co odpowiada się: „Bóg przebaczył, przebaczam i ja”.
Na Wschodzie, od samej pierwszej niedzieli przedpościa w nabożeństwach cyklu dobowego (nieszporach, jutrzni) wielokrotnie powtarza się krótki hymn: „Dawco życia, otwórz mi bramę pokajania, tęskni bowiem duch mój do świętego przybytku Twego, a przybytek mego ciała noszę cały zbrukany, lecz jako Szczodry oczyść go, z łaskawego Twego miłosierdzia”.
Niekiedy hymn ten wykonuje się po zgaszeniu w świątyni wszystkich świateł, co symbolizuje ogołocenie i mrok duszy pogrążonej w grzechach i szukającej Bożego światła.
Czytaj także:
Czy katolik może wyspowiadać się i przyjąć komunię w niekatolickiej świątyni?
Bez „Alleluja”
W tradycji zachodniej niedziel przygotowawczych do Wielkiego Postu jest o jedną mniej niż na Wschodzie z tego powodu, że Post zaczyna się w Środę Popielcową, a nie w poniedziałek tego samego tygodnia, jak na Wschodzie.
Poszczególne niedziele noszą nazwy od dni dzielących je od Paschy. Niekiedy, tak jak w dawnej, polskiej tradycji ludowej nazywa się starozapustną, mięsopustną i zapustną. W nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, a także w Kościele anglikańskim i wielu Kościołach starokatolickich obowiązują wtedy już postne, fioletowe szaty liturgiczne.
Z liturgii aż do Wigilii Paschalnej znika śpiew „Alleluja”, który zastępuje krótki hymn traktus, oparty na fragmentach psalmów. W kolejne niedziele przedpościa słyszymy w tej tradycji następujące przypowieści ewangeliczne:
- Siedemdziesiątnicy – przypowieść o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-16). Pokazuje ona, że Bóg traktuje wszystkich równo: każdemu, kto tylko szczerze prosi, daje swoją miłość i pomoc, nikogo nie dyskryminując i pomijając. Jeżeli tylko zechcemy być pracownikami Bożej winnicy, Chrystus da nam wszelkie potrzebne łaski.
- Sześćdziesiątnicy – przypowieść o ziarnach (Łk 8, 4 -15). Aby dobrze rozpocząć Wielki Post konieczne jest słuchanie z uwagą i wypełnianie Słowa Bożego. Musi ono trafić na podatny grunt w naszym sercu i wydać plon w postaci zmiany życia na lepsze.
- Pięćdziesiątnicy – opowieść o uzdrowieniu niewidomego spod Jerycha (Łk 18, 31-43). Jezus zapowiada w niej uczniom, że poniesie śmierć i zmartwychwstanie i uzdrawia niewidzącego, który wypowiada podobne słowa jak celnik modlący się w świątyni obok faryzeusza znany z pierwszej niedzieli Przedpościa na Wschodzie. Przypomina to, że nawrócenie, o które chodzi chrześcijanom w Wielkim Poście jest swoistym odzyskaniem wzroku, ujrzeniem Boga, świata i ludzi nowymi oczami wiary.
Warto w dni poprzedzające Wielki Post skoncentrować się nie tylko na odchodzącym karnawale, ale również, w oparciu o bogate tradycje chrześcijańskie, stopniowo przygotowywać się do największego postu w ciągu roku.
Czas przedpościa służy temu, aby zastanowić się nad naszymi problemami duchowymi i słabościami. Może właśnie tym okresie odkryjemy, które z nich będziemy chcieli rozwiązać i pokonać podczas Wielkiego Postu?
Czytaj także:
Dlaczego chrześcijanie nie mogą wspólnie świętować Wielkanocy?