separateurCreated with Sketch.

Muniek Staszczyk pozdrawia z Częstochowy. „Ja jestem urodzony medalik”

MUNIEK STASZCZYK
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 26.02.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Muniek Staszczyk wybrał się w odwiedziny do swego rodzinnego miasta, czyli Częstochowy. Tam nagrał krótki filmik, w którym przesłał fanom pozdrowienia „spod Świętego Szczytu”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

O tym, że Muniek Staszczyk, lider T.Love, pochodzi z Częstochowy, wiedzą chyba wszyscy jego fani. Muzyk postanowił ostatnio odwiedzić rodzinne miasto, gdzie nagrał krótki filmik z pozdrowieniami dla fanów. W nagraniu mówił, że dawno nie widział rodziców, więc przyjechał się z nimi spotkać i że w powietrzu czuć już wiosnę. Dodał też:

Ja jestem urodzony medalik.  

To z kolei wywołało sympatyczne reakcje fanów, zwłaszcza tych, którzy – jak lider T.Love, również pochodzą z Częstochowy.

My medaliki tak mamy, że jak się coś dzieje w naszym życiu to dziwny magnes ciągnie w to przedziwne miejsce, choć tylko pod murami się przejść. Drogi Muńku trzymam kciuki i mam nadzieję że do zobaczenia może na koncercie a może gdzieś po drodze

Super pozytywny człowiek Pozdrawia również MEDALIK

 

Muniek Staszczyk: Dziękuję Bogu, że żyję i jestem tutaj

Nie jest nowością, że Staszczyk jasno i konkretnie deklaruje się jako osoba wierząca. Zaczynał od zdawkowych wyznań, aż po coraz śmielsze deklaracje w wywiadach. Swoje przywiązanie do Boga Muniek szczególnie manifestował po wylewie, który przeszedł w lipcu 2019 r.

Dziś w szpitalnym łóżku dziękuję Bogu, że żyję i jestem tutaj, obecny na tej planecie. To wielki dar – napisał w posłowiu do swej autobiograficznej książki „King”.

Mogliśmy w niej także przeczytać o tym, czy dla Staszczyka jest chrześcijaństwo:

Wiara to jest też droga. Nie jest określona raz na zawsze, że łyknęliśmy pigułkę szczęścia, Jezusa Chrystusa, i wszystko mamy pozałatwiane (…). Mnie akurat wiara porządkuje. Działa jak spoiwo dla takiego gościa jak ja, który z jednej strony ma bardzo energetyczną naturę, jest towarzyski, chwyta się różnych rzeczy, a z drugiej strony lubi pobyć sam i dużo myśleć. Harmonizuje mnie (…). Teraz pewniej chodzę, choć upadam jak każdy. Moja droga jest chrześcijańska. Chrześcijaństwo to dla mnie bardzo interesująca podróż, jak najlepsza gra, która ciągle zaskakuje.


MUNIEK STASZCZYK
Czytaj także:
Muniek Staszczyk: Od Boga dostałem więcej profitów niż od całego tego rockowego hedonizmu


MUNIEK STASZCZYK
Czytaj także:
Muniek Staszczyk: Chrześcijaństwo to dla mnie bardzo interesująca podróż


MUNIEK STASZCZYK
Czytaj także:
Muniek Staszczyk wraca do zdrowia po wylewie. „Dziękuję Bogu za to, że żyję”

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!