Jak się okazało, Zosia Sikora należy do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, a pomagania uczy się od dziecka. Już jako 11-latka brała udział w zawodach sportowo-pożarniczych.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
16-letnia Zosia Sikora wychodziła z domu, gdy usłyszała nagle wołanie o pomoc. Okazało się, że krzyczała mama, której niemowlak się zakrztusił. Nastolatka szybko ruszyła na ratunek. “W tamtej chwili nie myślałam o niczym, nie zastanawiałam się, po prostu działałam” – relacjonuje dziewczyna.
Zosia fachowo położyła niemowlę na rękę, a drugą zaczęła uderzać je w plecy. Na szczęście dziecko ponownie zaczęło oddychać. W międzyczasie przyjechało pogotowie i zabrało malucha do szpitala.
Członkini Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Śmiglu
Jak się okazało, nastolatka należy do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, a pomagania uczy się od dziecka. Już jako 11-latka brała udział w zawodach sportowo-pożarniczych. Dziennikarzom gazety Głos Wielkopolski wyznała: “Od jakiegoś już czasu myślałam, by postawić na zawód strażaka, ale trochę się bałam, że sobie nie poradzę. Ostatnie wydarzenie przekonało mnie jednak, że dam sobie radę”.
Zosi gratulujemy odwagi!
Źródło: Głos Wielkopolski
Czytaj także:
“Twój tata zginął, bo był bohaterem”. Wzruszające zdjęcia z pogrzebu strażaków w Australii
Czytaj także:
Prawie 200 tysięcy pszczół z dachu Notre Dame przeżyło pożar! Nie spłonęły, tylko usnęły
Czytaj także:
Ofiary uratowały kata? Niezwykła historia Johanny Langefeld, strażniczki z Auschwitz