Antonia przyznaje, że nie była idealnym wzorem katolickiej matki. Przykład wiary syna sprawił, że podjęła wysiłek pogłębienia swej letniej wiary. „Źródłem świętości Carlo była Eucharystia. Mawiał, że Eucharystia jest jego autostradą do nieba” – wspomina mama przyszłego błogosławionego.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Podczas gdy większość matek-katoliczek modli się w intencji swoich nastoletnich synów, Antonia Acutis może modlić się za wstawiennictwem swego – wkrótce beatyfikowanego – syna Carla. Zakochany w Eucharystii geniusz komputerowy, który zmarł na białaczkę w wieku 15 lat, zostanie wyniesiony na ołtarze 10 października we włoskim Asyżu.
Czytaj także:
15-letni geniusz komputerowy i salwadorski męczennik wkrótce zostaną błogosławionymi
Eucharystia autostradą do nieba
W rozmowie z agencją katolicką CNA Antonia przyznaje, że nie była idealnym wzorem katolickiej matki. Wychowywanie tak „inteligentnego i żarliwego” chłopca wymagało nie lada wyzwań. Co więcej, przykład wiary jej syna sprawił, że podjęła wysiłek pogłębienia swej letniej wiary. Zauważa, że wcześniej „była kompletną ignorantką” w sprawach duchowych.
Dzięki współpracy z księdzem Carlo mógł przyjąć pierwszą Komunię św. w wieku zaledwie siedmiu lat. Od tego czasu nie przegapił codziennej mszy świętej, nawet gdy podróżowali całą rodziną.
Antonia podkreśla, że miłość syna do Eucharystii ukształtowała jej własne oddanie do sakramentu.
„Źródłem świętości Carla była Eucharystia. Mawiał, że Eucharystia jest jego autostradą do nieba” – wspomina w rozmowie, a postulator w procesie beatyfikacyjnym Nicola Gori podkreśla, że Carlo kochał „Boga w taki sposób, że zapraszał innych, zwłaszcza tych najbliższych, do udziału w uczcie eucharystycznej”.
„Pomyśl, że codziennie udawało mu się przeciągnąć swoich krewnych, rodziców na mszę świętą. Nie odwrotnie: to nie jego rodzice przyprowadzali małego chłopca na mszę, ale to jemu udawało się dotrzeć na mszę i przekonać innych do codziennego przyjmowania Komunii św.” – tłumaczy w rozmowie z EWTN News.
Czytaj także:
Cud przypisywany Carlo Acutisowi zaaprobowany przez lekarzy
Bliźniaki: cud
Tak właśnie stało się z mamą Carla, która dzięki inspiracji syna zapałała miłością do Eucharystii. „On był dla mnie swego rodzaju małym zbawicielem” – zaznacza, wspominając, że gdy w 2006 roku zapadł na białaczkę, w pełni zdała sobie sprawę, jak wyjątkowe jest jej dziecko.
„Był też normalnym dzieckiem! Grywał na PlayStation. Ale zmusił się, by grać raz w tygodniu tylko przez godzinę, ponieważ nie chciał stać się niewolnikiem gier komputerowych. Chciał być wolny” – dodaje.
Cztery lata po śmierci Carla Antonia urodziła bliźnięta. Jej zdaniem był to cud, jaki się zdarzył dzięki wstawiennictwu Carla. Bliźnięta pojawiły się na świecie w rocznicę dnia, w którym Carlo go opuścił. Antonia dostrzega, że jej dzieci nie są jak Carlo – są dobre, pobożne, uczestniczą we mszy świętej, ale też widać wyraźnie, jak wyjątkowym dzieckiem był ich starszy, nieżyjący brat.
Beatyfikacja Carla Acutisa
Antonia dzięki wierze, jaką rozpaliło w niej świadectwo wiary syna, mogła przyjąć jego śmierć. „Jezus przygotowywał mnie i mojego męża. Przygotował nas na moment śmierci Carla. Nie wiem, jak bez wiary moglibyśmy pogodzić się ze śmiercią dziecka – jedynego dziecka” – podkreśla.
Antonia ma nadzieję, że jeszcze za jej życia odbędzie się kanonizacja syna. Uroczystości beatyfikacyjne Carla Acutisa (1991-2006) nazywanego „apostołem internetu” były planowane we wcześniejszym terminie, ale na przeszkodzie stanęła pandemia. Ceremonia odbędzie się 10 października w bazylice św. Franciszka w Asyżu.
KAI/ks
Czytaj także:
Postulator potwierdza pogłoski: ciało Carlo Acutisa nie uległo rozkładowi