separateurCreated with Sketch.

Czy aborcja we Francji będzie legalna aż do porodu? “Cios nie do przyjęcia”

ABORCJA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ciosem nie do przyjęcia nazywały organizacje pro-life nową ustawę bioetyczną, którą przyjęło Francuskie Zgromadzenie Narodowe. Na początku mówiło się jedynie, że wprowadza ona zapłodnienie in vitro dla par lesbijskich i samotnych kobiet. Okazało się jednak, że ustawa, mocno kontestowana przez środowiska prorodzinne, przemyciła również „poprawkę” zezwalającą na aborcję aż do samego porodu – ze względu na „niepokój psychospołeczny” matki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Zmiany w prawie bioetycznym były przedmiotem masowych protestów, które w ubiegłym roku przetoczyły się przez Francję. Po poprawkach senatu, na początku tego roku, Zgromadzenie Narodowe powróciło jednak do forsowania bezprecedensowych zmian, wbrew opinii publicznej. Nowe prawo rozszerzyło dostęp do aborcji, zgodziło się na genetyczne modyfikowanie embrionów, chimery i finansowaną przez państwo sztuczną prokreację dla lesbijek i samotnych kobiet.

Organizacje pro-life wskazują, że pretekstem do rozszerzenia aborcji okazał się koronawirus. W czasie pandemii francuski minister zdrowia Olivier Véran nieformalnie zatwierdził „niepokój psychospołeczny” jako usprawiedliwienie dla aborcji po przekroczeniu jej ustawowego terminu. Do tej pory we Francji późne aborcje (po 12. tygodniu ciąży) wymagały zgody lekarza, a możliwość ich dokonania prawnie ograniczono do przypadków poważnych wad rozwojowych lub domniemanej niezdolności do życia dziecka poza organizmem matki, lub gdy ciąża zagraża jej życiu. Nowa ustawa bioetyczna radykalnie to zmienia.

„Francja, która przeżywa zimę demograficzną otworzyła na oścież drzwi kulturze śmierci, zadając samej sobie cios nie do przyjęcia” – podkreślają przedstawiciele organizacji prorodzinnych. Przypominają, że w tym kraju nie rodzi się już wystarczająca liczba dzieci, by zapewnić wymienialność pokoleniową.

Wskazują zarazem, że określenie „niepokój psychospołeczny” jest tak niejasne i szerokie, że będzie wykorzystywane w każdym przypadku nieplanowanej lub powikłanej ciąży, a także utrudni wszelkie działania prewencyjne. „W ten sposób umierają cywilizacje, a geniusz ludzki zostaje unicestwiony. Tym, którzy przyjdą po nas, grozi wielkie niebezpieczeństwo” – napisał na Twitterze bp Bernard Ginoux. Odniósł się również do sposobu przegłosowania poprawek, w nocy, bez udziału wielu parlamentarzystów.

Ze względu na zmiany przegłosowane przez deputowanych, ustawa powróci do senatu jeszcze w tym roku. Ostateczny głos w przypadku niewypracowania kompromisu będzie jednak należał do Zgromadzenia Narodowego. Przewiduje się, że decyzja zapadnie końcem roku.


USG
Czytaj także:
Włochy liberalizują aborcję farmakologiczną – z 7. do 9. tygodnia ciąży



Czytaj także:
Przymusowe aborcje i pozwolenia na ciążę. Polityka jednego dziecka w Chinach

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!