separateurCreated with Sketch.

Nie zważaj na wygląd, bo Pan patrzy na serce. Mądrość świętych młodzieniaszków

MŁODE KOBIETY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Historia Kościoła wspomina świętość młodzieniaszków: Alojzego Gonzagi, Dominika Savio, Stanisława Kostki, Karoliny Kózkówny, Helenki Kmieć. Cóż oni mogli wiedzieć o życiu? – zapewne pytali starsi od nich.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Dobry kapłan

Klika lat temu byłem świadkiem jubileuszu kapłańskiego jednego z jezuitów. Kaznodzieja, który miał wygłosić kazanie na cześć sędziwego jubilata wprawił wszystkich w zdumienie. Zamiast kazania wychwalającego zalety nobliwego księdza powiedział następujące słowa:


DROGA KRZYŻOWA
Czytaj także:
Młodzi, którzy „szturmem” zdobyli niebo. Droga krzyżowa dla dzieci i młodzieży

Jakości kapłaństwa nie mierzy się długością lat. Jakości kapłaństwa nie mierzy się nawet ilością spotkanych ludzi, wybudowanych kościołów, napisanych kazań i funkcji, które przypisane są do naszego zakonnego życia. Kapłana nie ceni się za to, że obchodzi kolejny okrągły jubileusz. Przed Bogiem to się nie liczy.

Jakość kapłaństwa mierzy się czymś zupełnie innym. Dobry kapłan to taki, który promieniuje modlitwą i dobrocią. To kapłan, który poprzez swoją łagodność i zaangażowanie przypomina apostoła Chrystusa.

To wreszcie kapłan, który ma tylko jedno życie, bo nie potrafi chodzić na kompromisy ze złem. Dobry kapłan jest drugim Chrystusem, znakiem Bożej obecności, dlatego dobrym kapłanem może być zarówno młodzieniec zaraz po święceniach, jak i staruszek, który w cichości odmawia swój brewiarz, prosząc, aby Bóg pozwolił mu jeszcze na chwilę zobaczyć święty tekst psalmów”.

 

Młodzi święci

Historia biblijna zna wielu młodzieńców, którzy przeżywszy lat niewiele posiedli mądrość i wiarę przewyższającą mędrców i starców. W taki sposób Samuel został wybrańcem Jahwe, Dawid – królem, Jeremiasz – prorokiem, Maryja – matką Syna Bożego. Także historia Kościoła wspomina świętość młodzieniaszków: Alojzego Gonzagi, Dominika Savio, Stanisława Kostki, Karoliny Kózkówny, Helenki Kmieć.

Cóż oni mogli wiedzieć o życiu? – zapewne pytali starsi od nich. Św. Paweł jednak przypomina, że jak młodym nie wolno lekceważyć starości, tak starszym nie wolno lekceważyć młodości. Pisze przecież do młodego Tymoteusza w ten sposób: „Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości!”.


ŚWIĘCI WSPOMNIANI W GAUDETE ET EXSULTATE
Czytaj także:
Święci, których papież Franciszek daje nam za wzór

Takie też było życie świętych młodzieniaszków. Alojzy nie dożył starości, bo Bóg postawił go przy chorych na dżumę. Stanisław Kostka nie zaznał starości, bo pokochał tak mocno, że „pękło mu serce”. Karolina Kózkówna ocaliła swoją młodość i niewinność przed napaścią zła. Nie wiedziała, co to starość. Wreszcie Helenka Kmieć swoją miłość do ludzi ofiarowała misjom katolickim. Wiecznie młoda zapewne czeka na nas w niebie.

 

Nie tak bowiem człowiek widzi, jak widzi Bóg

Wydaje się, że dzisiejsza Ewangelia również o prawach młodości i dzieciństwa poucza. Rodzice Jezusa zlekceważyli jego młodość. Nie wzięli pod uwagę tego, że dziecko instynktownie szuka ojca. Nie docenili jego mądrości i religijności. Zgubili go przez rutynę, która podpowiadała im: „Cóż taki młodzieniec może narozrabiać? Ledwo puszcza się maminej sukni?”.

A jednak. Jezus zaginął na całe trzy dni. Zwyczajnie, gdy dziecko zgubi się rodzicom w tłumie, jego znalezienie nie nastręcza problemów. Zaraz daje się słyszeć płacz i krzyk, który szybko daje namierzyć zgubionego delikwenta. A tu takie zaskoczenie. Jezus nie płacze, nie krzyczy i jeszcze daje reprymendę świętym rodzicom: „Nie wiedzieliście? Wy, starsi ode mnie, nie wiedzieliście?”. To musiało być szokiem dla Maryi i Józefa.

Co więcej, nie byli oni jedynymi, którzy zlekceważyli jego mądrość w młodości. Ewangelia wspomina, że Jezus w świątyni wprawił w zdziwienie znawców Pisma i Prawa. Dziecko było nauczycielem dorosłych. Młokos pouczał doświadczonych znawców Boga i moralności.

Niech końcowym pouczeniem do dzisiejszej Ewangelii będą słowa, które Bóg skierował do Samuela, gdy ten przeprowadzał casting na króla: „Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak bowiem człowiek widzi, jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce”.



Czytaj także:
Pilna potrzeba? Nagły przypadek? Poproś o wstawiennictwo św. Ekspedyta [modlitwa]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.