Nowożeńcy oddali jedzenie do schroniska, a część dnia ślubu przeznaczyli na częstowanie potrzebujących!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ten rok był z pewnością wyzwaniem dla wielu osób: plany i marzenia zostały wstrzymane lub dramatycznie zmienione. A jednak wraz z tymi zmianami pojawiły się cudowne historie ludzi, którzy swoje rozczarowali zmienili w dobro.
Tak stało się w przypadku nowożeńców Tylera i Melanie Tapajnów z Ohio. Para planowała wziąć ślub w sierpniu i świętować to wydarzenie ze 150 gośćmi. Jednak z powodu pandemii zdecydowała się na mniejsze wesele, jedynie w towarzystwie najbliższych. Jedynym dylematem, przed jakim stanęli młodzi, było to, co zrobić z całym jedzeniem, które zamówili na przyjęcie.
Nowożeńcy postanowili przekazać jedzenie do schroniska dla kobiet i dzieci Laura’s Home w Clebeland (Ohio).
Jak w rozmowie z CNN wyjaśniała panna młoda: “byliśmy, myślę, w rzeczywistości bardziej podekscytowani rozdawaniem jedzenia niż przejmowaliśmy się ślubnym stresem”.
Co imponujące, Melanie zdecydowała się wybrać do 135 potrzebujących kobiet i dzieci w białej sukni.
“To było naprawdę niewiarygodne. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że wielu naszych podopiecznych, kobiet i dzieci, prawdopodobnie nigdy wcześniej nie było na takim weselu” – wyjaśnia Rich Trickel, dyrektor generalny The City Mission.
W czepkach na włosy i maseczkach, Tapajnowie z radością podawali potrzebującym smażonego kurczaka, zieloną fasolę, sałatkę oraz makaron i ser. Choć może nie był to ich wymarzony ślub, to jednak to jednoczenie się w służbie innym jest wspaniałym początkiem życia małżeńskiego.
Czytaj także:
List Matki Teresy do pary nowożeńców. Ze wskazówkami na dobre małżeńskie życie
Czytaj także:
Wiecie, jakie są najlepsze życzenia dla nowożeńców?