separateurCreated with Sketch.

Misjonarze w Kazachstanie: „Jesteśmy szczęśliwi, bo czujemy się potrzebni”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Pan Bóg prosi nas o gotowość do wyruszenia i posyła nas na misję do świata i do narodów, aby „przez nasze świadectwo wiary i głoszenie Ewangelii Bóg mógł ponownie ukazać swoją miłość”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Kazachstan to olbrzymi kraj w Azji Środkowej, zamieszkały przez 16 mln osób. Katolicy stanowią 0,03% mieszkańców kraju, islam wyznaje 55% osób; prawosławni to 40%. Marianie pracują tam w dwóch placówkach w Tajynszy i Karagandzie, gdzie prowadzą parafie, głoszą rekolekcje, pomagają okolicznym kapłanom i prowadzą na szeroką skalę działalność charytatywną zwłaszcza dla dzieci osieroconych i z patologicznych rodzin oraz chorych. Otaczają także duszpasterską opieką siostry zakonne.

 

Jak żyją w Kazachstanie w czasie pandemii?

Ksiądz Grzegorz Burdyński MIC (od 10 lat na misjach w Kazachstanie), ksiądz Przemysław Męch MIC (od 13 m-cy na misjach) i siostra Michaela ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Eucharystycznego z Mołdawii (od półtora roku w Kazachstanie), przed Niedzielą Misyjną dzielą się tym, jak żyją w czasie pandemii.

Cieszą się z faktu, że od trzech tygodni jest lżejsza kwarantanna, zostały otwarte kościoły i mogą normalnie pracować. „Wcześniej otwarta była tylko zakrystia, teraz ludzie mogą normalnie przychodzić na mszę św.” – mówią misjonarze. Oprócz otwartych kościołów mogą być też organizowane spotkania wspólnot.

W każdy piątek na spotkanie młodzieżowe przychodzi ponad osiemnaście osób. Otwarte jest też oratorium Dobrego Pasterza, które gromadzi dzieci i młodzież. Misjonarze cieszą się też z placu zabaw, który jest na ukończeniu i mają nadzieję, że jeszcze tej jesieni dzieci z niego skorzystają.

 

W czasie Niedzieli Misyjnej będą wspierać inne misje

Choć sami są na misjach, w swojej parafii organizują małą zbiórkę, którą przez kurię przekażą innym misjonarzom. W sobotę ks. Męch wyjechał z ministrantami na niedzielę misyjno-powołaniową do miasteczka Małodiożny i tam odprawi dwie msze św. i opowie o misji i powołaniu. W niedzielę,
w kilku językach, będą modlić się różańcem z dziećmi i młodzieżą w intencji misji i pokoju. Sami też proszą o modlitwę, bo jak mówią – mają wszystko, są szczęśliwi, bo czują się potrzebni. W Kazachstanie potrzeba nie tylko księży, ale także sióstr zakonnych i zakonników, każdych rąk do pracy.

Jak pisze papież Franciszek w orędziu na 94. Światowy Dzień Misyjny pt. „Oto ja, poślij mnie”, Pan Bóg prosi nas o gotowość do wyruszenia i posyła nas na misję do świata i do narodów, aby „przez nasze świadectwo wiary i głoszenie Ewangelii Bóg mógł ponownie ukazać swoją miłość”.

Więcej o mariańskich misjach na stronie: https://www.spm.org.pl/misje-marianskie


ks. Władysław Bukowiński
Czytaj także:
Bł. Władysław Bukowiński. Polski ksiądz w heroicznej walce z ateistycznymi pustyniami ZSRR



Czytaj także: