separateurCreated with Sketch.

Adwent mam. „Czuły dom nie musi być perfekcyjnie posprzątany”

CZUŁY DOM
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jak żyć wiarą, gdy siedzimy skiszeni jak sardynki w puszce w domach, kiedy zastanawiasz się, czy dziś internet zadziała w zdalnym nauczaniu? Czy jest szansa na duchowy Adwent w tym czasie?

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Adwent kojarzył mi się zawsze ze zmianą: coś muszę robić lepiej niż do tej pory. Ostatecznie jednak dochodziłam do wniosku, by ćwiczyć się w wierności małym rzeczom, a to też różnie mi wychodziło. Robiłam kalendarze adwentowe dla małżeństw i układałam tematycznie zadania na każdy dzień, by – coś zmienić na lepsze i zachęcić do tego innych. A w tym roku?

Co mogę zmienić na lepsze? W przemęczeniu, zabieganiu, niepewności, smutku, tęsknocie? W poczuciu, że mam wszystkiego dość i chcę, by to się już skończyło? Jak w takim czasie żyć wiarą, gdy: siedzimy skiszeni jak sardynki w puszce w domach, kiedy zastanawiasz się, czy dziś internet zadziała w zdalnym nauczaniu, gdy marzysz, by poczuć się wolnym? Gdy wszyscy w domu patrzą w laptopy, a wokół piętrzy się niezaproszony przez nikogo bałagan… Czy jest szansa na duchowy Adwent w tym czasie?

Myślę, że tak, choć tutaj warto odrzucić prężenie muskułów i pokazywanie, ile mogę ja, a po prostu próbować spojrzeć, ile może Bóg. A On może wejść także do domu z bałaganem, gdzie wszyscy są zmęczeni. Czego chciałby taki Gość? Porządku, uśmiechów i perfekcyjnej gościny? A może po prostu słów gospodarzy „Zapraszamy. Niewiele mamy, ale czekamy na ciebie”.

 

Dać się otulić Bogu

Jesteśmy przemęczeni, zapominając, że to w Bogu jest odpoczynek. Można Mu wszystko wykrzyczeć, powiedzieć, wypłakać. Bóg jest czuły. Zaproszony otuli, wysłucha i pomoże. Ten rok pokazał nam, jak często niewiele mamy i możemy. To dobra nauka na Adwent, by te puste ręce po prostu Bogu pokazać.

Samej mi z tym trudno. Mam tyle do zrobienia, nie mam czasu na modlitwę, adorację. Ale dopiero wyjście na adorację pokazało mi, że to tracenie czasu, by dać się Bogu otulić, resztę układa.

 

Pielęgnować małe tradycje

W tym roku okazało się, ile rzeczy tak naprawdę jest mało ważnych. Pierwszy raz zawiesiliśmy wieniec adwentowy nad stołem, choć zawsze o tym marzyłam. Takie drobiazgi były jednak dla mnie mniej ważne niż rzeczy wielkie, jak rekolekcje dla innych, niesienie wsparcia. A taki oto wieniec niesie dziś wsparcie nam.

 

Ikona przy zlewie, różaniec na parapecie

Trudno znaleźć moment na cichą modlitwę w domu pełnym ludzi, zajęć i domowego gwaru. Co chwilę jednak trzeba coś przygotować w kuchni. Ikona przy zlewie pomaga, by w czasie zmywania naczyń przez chwilę pomyśleć o Bogu.

Różaniec na parapecie w pokoju leży blisko łóżka, by powiedzieć kilka zdrowasiek w czasie usypiania dziecka. Nie mamy czasu na modlitwę i duchowe wypełnienie Adwentu, bo nie ma w nas spokoju. Nie ma w nas spokoju, bo często za bardzo pędzimy, by mieć czas…

 

Kartki z kalendarza adwentowego

Przygotowaliśmy także kalendarz adwentowy. Zadania dla dzieci i refleksje dla rodziców. W tym roku bardzo chciałam, by wszyscy, którym przekażę kalendarz adwentowy poczuli, to czego może im brakować: ukojenie i odpoczynek, łagodność i spokój.

CZUŁY DOM NIE JEST IDEALNY. To dobra wiadomość. Możemy być po prostu sobą. Rozlać mleko. Rozsypać cukier. Palnąć coś na ważnej rozmowie. Relacje z innymi szybko pokazują, że długo już nie będziemy myśleć o sobie jako ideałach. A dzieci już szczególnie wypunktują nam nasze wady. Na całe szczęście dla nas.

CZUŁY DOM NIE MUSI BYĆ PERFEKCYJNIE POSPRZĄTANY. W nim to człowiek ma być kochany, a nie perfekcja. Dom to gwar, nieład, hałas, radość, gwar, śmiech. Porządek jest ważny, ale nie najważniejszy. Ludzie są ważniejsi od porządku, choć dobrze, jak w im żyją.

CZUŁY DOM UCZY ODPOCZYWAĆ. Uczy nie robić nic, co da się odhaczyć, by biec dalej. Odpoczynek nie jest zasługą czy jakimkolwiek przywilejem. To higiena życia. To jak mycie rąk po pracy.

Pierwszym czułym domem była stajenka. Czy była perfekcyjnie posprzątana? Czy była idealna? Na pewno nie. Tak jednak zamieszkał czuły Bóg. Nasze domy też nie muszą być perfekcyjnie wysprzątane, nie muszą być idealne. Niech jednak zaproszą czułego Boga do siebie. Wtedy Adwent nawet w takich warunkach będzie duchowy.



Czytaj także:
Adwentowe Wyzwania Aletei – krótki poradnik, jak z nich korzystać


POPE FRANCIS ON CHRISTMAS
Czytaj także:
Adwent jest radością! 7 inspirujących cytatów od ostatnich papieży

ADVENT_APP_PL.png

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.