Aaron Moreno to chłopiec, który kilka miesięcy temu rozpoczął własną działalność gospodarczą. Pomógł mamie zapłacić zaległe rachunki. Dzięki niemu po dwóch latach mieszkania u dziadków powróciła do domu jego siostra – Ayleen. Mały przedsiębiorca niedawno kupił też samochód i mieszkanie.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Na początku 2020 roku mama Aarona Moreno z powodu pandemii koronawirusa straciła pracę. Rodzina znalazła się w trudnej sytuacji mieszkaniowej i finansowej. Zamieszkała w szopie na wschodnich obrzeżach Los Angeles. Starsza siostra Aarona została wysłana do Meksyku, by tam mieszkać z dziadkami. Rodzeństwo nie miało warunków do nauki. Brakowało nawet stołu, aby swobodnie odrabiać prace domowe i pisać wypracowania szkolne.
Mama Berenice Pacheco czuła się przybita i winna temu, że nie potrafi zapewnić dzieciom godziwego życia. Brakowało pieniędzy nawet na podstawowe produkty, a rodzina musiała korzystać z zewnętrznego prysznica oraz toalety w restauracji.
Aaron Moreno i 12 dolarów
Moreno postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Rozpoczął własną działalność gospodarczą – Aaron’s Garden. Poprosił mamę o 12 dolarów. Jedynie tyle miała. Z desperacji kobieta ofiarowała mu pieniądze. Powiedziała mu tylko, by dobrze je zainwestował.
Chłopak kupił sukulenty, które z zyskiem sprzedał. Zarobił 16 dolarów. Otrzymywał też sukcesywnie wiele przydatnych wskazówek od hojnych klientów. Za pozyskane fundusze zakupił więcej towaru.
Ludzie zatrzymywali się, by popatrzeć, jak Aaron sobie radzi. Chwalili i kupowali rośliny, a działalność się rozwijała.
Aaaron’s Garrden
Mały przedsiębiorca sprzedaje rośliny doniczkowe, zioła czy róże. Ostatnio nawiązał również współpracę z firmą Nike, która podarowała mu doniczki w kształcie adidasa – aby klienci mogli zabrać ze sobą rośliny umieszczone w małych butach.
Co więcej, poruszony kreatywnością chłopca przyjaciel rodziny rozpoczął w internecie zbiórkę pieniędzy.
Dzięki chłopcu i ludziom dobrej woli, którzy przelali rodzinie niemal 70 tys. dolarów, ta przeprowadziła się z szopy do jednopokojowego mieszkania. Siostra ośmiolatka mogła w końcu powrócić z Meksyku do domu. Dwa lata mieszkała z dziadkami, nie widząc mamy ani rodzeństwa.
Mieszkanie i samochód
„W końcu mamy własną kuchnię. Aaron i jego siostra mają miejsce do odrabiania lekcji” – mówi ze wzruszeniem Berenice Pacheco.
Moreno czuję się szczęśliwy, że jego najbliżsi nie muszą o wszystko walczyć jak dawniej. Mama chłopca podziwia jego pomysł i przedsiębiorczość. „Nigdy nie myślałam, że zajdziemy tak daleko, nie mogliśmy uwierzyć, że mamy dom” – mówi Berenice w ABC Eyewitness News.
Aaron ma już pewne plany na przyszłość. Marzy, by zatrudnić mamę jako pracownika w swojej firmie, chciałby też prowadzić własny sklep z roślinami, skończyć studia i zostać sędzią. W zaledwie kilka miesięcy udało mu się ochronić rodzinę przed bezdomnością.
W październiku Moreno kupił mamie samochód. „Jestem po prostu z niego dumna” – mówi w jednym z wywiadów Ayleen, siostra małego przedsiębiorcy.
Aaron w mediach społecznościowych
Aaron uruchomił również własną stronę w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwują go tysiące osób. Są zainteresowani roślinami, ale i jego historią.
Ośmiolatek pokazuje, że niezależnie od wieku można działać, spełniać marzenia.
Wraz z nasionami, które zasadził, rozkwitło nie tylko jego życie, ale i całej rodziny. Misja, którą rozpoczął, nie była łatwa, ale dzięki jego wierze i determinacji skończyła się sukcesem. Historia chłopca jest dowodem na to, jak istotna jest wiara i nadzieja. „Jesteśmy razem, mamy dom i to jest najważniejsze” – zaznacza Berenice.
Źródła: goalcost.com; people.com; dailymail.co.uk; news.com.au; aaronsgarden/Instagram.
Czytaj także:
Nasz synek miał 3 proc. szans na przeżycie. Jest jak Rocky!
Czytaj także:
Tata i 3-letnia córka robią bajkowe show przy… wyrzucaniu śmieci