separateurCreated with Sketch.

Naukowcy przebadali ciało i krew z cudu w Lanciano. Bóg chce, byśmy uwierzyli w cud Eucharystii?

Cud eucharystyczny w Lanciano
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Bret Thoman, OFS - publikacja 04.01.21, aktualizacja 27.05.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Na prośbę arcybiskupa Lanciano i za zgodą Watykanu franciszkanie poddali relikwie badaniu naukowemu.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Historia cudu w Lanciano

Lanciano jest średniej wielkości miastem o starożytnych rzymskich korzeniach, położonym w środkowych Włoszech w regionie Abruzja, w pobliżu Adriatyku. Cud eucharystyczny w tej miejscowości miał miejsce w VIII wieku w małym kościele poświęconym św. św. Longinowi i Domicjanowi. Świątynia została powierzona małej grupie mnichów obrządku wschodniego z zakonu bazylianów.

Zgodnie z legendami i zapisami pewien kapłan zwątpił w realną obecność Jezusa w Eucharystii. Podczas odprawiania mszy świętej, gdy tylko wypowiedział słowa konsekracji, hostia została przemieniona w ciało Jezusa, a wino w Jego krew. Po niedługim czasie krew zakrzepła w pięć grudek o nieregularnym kształcie.

Relikwie cudu eucharystycznego przechowywane były w kościele pw. św. Longina do czasu zakończenia budowy kościoła św. Franciszka. W 1920 roku zostały umieszczone za głównym ołtarzem, gdzie pozostają do dziś. Kościół znajduje się obecnie pod opieką franciszkanów konwentualnych.

Relikwie cudu eucharystycznego

Po wejściu do głównej nawy wzrok zwiedzającego natychmiast przykuwa to, co znajduje się za głównym ołtarzem. Pod monumentalnym marmurowym cyborium widzimy okazałe marmurowe tabernakulum, w którym znajdują się relikwie cudu eucharystycznego.

Całość jest ukryta za wysokim, majestatycznym, ciemnym welonem. Przypomina on zasłonę Świątyni Jerozolimskiej, oddzielającą miejsce święte od najświętszego, czyli wewnętrznego sanktuarium, w którym mieszkał sam Bóg.

Relikwie można zobaczyć z bliska – prowadzą do nich schody. Relikwię ciała Pańskiego przechowuje się w kunsztownej srebrnej monstrancji wykonanej przez neapolitańskiego artystę na początku XVIII wieku. Grudki krwi znajdują się natomiast w XVII-wiecznym kielichu z kryształu górskiego.

Podczas gdy inne cuda eucharystyczne są trudne do jednoznacznego określenia, ten jest wyjątkowy. Cuda eucharystyczne są często trudne do zauważenia z daleka, a same ich ślady to często ciemne plamy krwi na pergaminie lub szatach liturgicznych.

W przypadku cudu eucharystycznego z Lanciano hostia ma kształt okrągły i jest podobna wielkością do dużej hostii używanej podczas mszy św. Jest płaska, choć uważa się, że kiedyś miała kształt serca.

Niektórzy sugerują, że w pewnym momencie została spłaszczona, aby mogła zmieścić się w relikwiarzu. Wokół krawędzi znajdują się liczne otwory, prawdopodobnie po gwoździkach, którymi była niegdyś rozciągnięta w celu ekspozycji.

Badanie naukowe cudu w Lanciano

W listopadzie 1970 roku, na prośbę arcybiskupa Lanciano i za zgodą Watykanu, franciszkanie poddali relikwie badaniu naukowemu. Zadanie to zostało powierzone prof. Odoardo Linoliemu ze szpitala w Arezzo, profesorowi anatomii, histologii, chemii i mikroskopii klinicznej. Naukowcowi pomagał profesor Ruggero Bertelli z Uniwersytetu w Sienie.

4 marca 1971 r. ukazała się szczegółowa relacja z przeprowadzonych badań. Oto główne wnioski:

  • Relikwia jest ludzkim mięśniem sercowym składającym się z tkanki mięśni prążkowanych śródsierdzia.
  • W zachowanym ciele znajdują się różne części serca: śródsierdzie, wsierdzie, nerw błędny i lewa komora serca o dużej grubości mięśnia sercowego.
  • Krew jest krwią ludzką: analiza chromatograficzna wykazała to z całą pewnością.
  • Ciało i krew były ludzkie i w obu próbkach odnaleziono ślady tej samej grupy krwi – AB.
  • Nie było śladu soli ani substancji konserwujących stosowanych w starożytności do balsamowania lub mumifikacji.

Osoby badające cud zgodziły się, że niezwykłym był fakt, że ciało i krew zachowały się przez 12 wieków, mimo że były pozostawione w stanie naturalnym i stale narażone na działanie atmosfery i czynników biologicznych.

Pod kościołem znajduje się stanowisko archeologiczne odsłaniające część starożytnego kościoła pw. św. Longina, w którym miał miejsce cud.

Każda msza święta jest cudem

I choć wielki cud, taki jak w Lanciano, może imponować, nigdy nie powinniśmy zapominać, że za każdym razem, gdy uczestniczymy we mszy świętej, jesteśmy świadkami cudu. Substancja chleba i wina zostaje przemieniana w ciało i krew Pana Jezusa, chociaż „cechy akcydentalne”, a więc charakterystyczne dla chleba i wina, zwykle pozostają.

Bóg pozwala nam czasem obserwować wydarzenia takie jak w Lanciano, w których nie tylko zmienia się substancja, ale także cechy akcydentalne.

Chociaż nikt nie zna zamysłu Boga, być może jest tak, abyśmy, podobnie jak niegdyś bazyliański mnich, a wcześniej św. Tomasz, także mogli „zobaczyć i uwierzyć” (por. J 20,29).

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags: