Pía Urmeneta z Chile zmarła 13 marca 2021 r. po wyczerpującej chorobie nowotworowej. Jej historia „może pomóc ludziom znów kochać, znów wierzyć w Boga, dać im cel w życiu”. Co takiego miała w sobie ta młodziutka dziewczyna?
Listopad 2018 r. Wszystko dzieje się bardzo szybko – Pía trafia do szpitala, dowiaduje się, że choruje na nowotwór (mięsak Ewinga) i natychmiast rozpoczyna leczenie. Szpital staje się jej domem. Przyjaciele przynoszą koce, poduszki – żeby faktycznie się tak poczuła. Kiedy ma siłę, nie brakuje wokół niej muzyki, filmów, a nawet popcornu.
Nie mogłam myśleć: kiedy opuścimy klinikę, będziemy naprawdę żyć. Nie, my żyjemy [prawdziwym] życiem nawet wtedy, gdy jesteśmy w klinice – to jest nasze życie. To jest nasz czas, który musieliśmy przeżyć w chwili obecnej. Tego nauczył nas Jezus.
Alva Urnamenta, mama nastolatki, w rozmowie z cruxnow.com.