separateurCreated with Sketch.

Sharon Stone: Modlitwa uratowała mnie w chwili choroby

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W programie „Che Tempo che fa” amerykańska aktorka opowiada o dramatycznych chwilach, kiedy doznała udaru. Na temat papieża Franciszka mówi: jego słowa trafiają też do niewierzących.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Siła modlitwy pomogła Sharon Stone w najtrudniejszym momencie jej życia. Amerykańska aktorka otworzyła swoje serce przed Fabio Fazio, w programie "Che Tempo Che Fa". 

Aktorka opowiedziała o dramatycznych chwilach z 2001 r., kiedy to doznała udaru mózgu: „Miałam niewielkie szanse na wyzdrowienie, ale pomogły mi modlitwy wielu ludzi oraz siła i determinacja lekarzy. Przeżyłam. Wiem, że miałam ogromne szczęście". 

Oprócz mówienia o sile modlitwy, amerykańska aktorka nie kryła podziwu dla papieża: „Jestem wielką fanką papieża Franciszka. Naprawdę wierzę, że ten papież trafia do wszystkich, nie tylko do wierzących, i nie tylko do katolików. Myślę, że stara się robić wszystko, co w jego mocy, aby jak najwięcej ludzi czyniło dobro".

W wywiadzie opublikowanym w miesięczniku "San Francesco" amerykańska aktorka mówiła o duchowości, „która pozwala nam zobaczyć światło w chaosie świata” i o płynącym z wiary szczęściu, "które jest czymś innym, niż przyjemnością trwającą tylko przez chwilę”. 

Sharon Stone, która w ostatnich latach zaangażowała się w projekty humanitarne i solidarnościowe, również przy tej okazji wypowiedziała się bardzo pozytywnie na temat papieża Franciszka: "To wspaniały człowiek, który daje nadzieję i przywraca godność. Jego innowacyjne pomysły mają wiele wspólnego z koncepcją przebaczenia. Jest w stanie rozgrzać serce każdego ( "La Nazione", 28 maja 2018 r.).

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!