separateurCreated with Sketch.

„Jako w niebie, tak i na ziemi”. Pierwszy krok do przyjęcia woli Bożej

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jeśli lekceważymy prawo moralne, to mniej więcej to samo, co gdybyśmy trzymając ciężką cegłę nad własną stopą, postanowili zlekceważyć prawo ciężkości i wypuścili tę cegłę z rąk…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Mówimy: „Ojcze... bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi”. A ponieważ powinniśmy nie tylko o to prosić, ale także nad tym pracować – na ziemi – zastanówmy się, jak to jest z tą wolą Ojca w niebie. W sytuacji wzorcowej.

Otóż uderza przede wszystkim, że tam wola Ojca jest rozumiana i przyjmowana, i to rozumiana i przyjmowana właśnie jako wola Ojca. Nie jako arbitralne zarządzenie tyrana, nie jako złośliwe ograniczenie wolności, nie jako ucisk wywierany z pozycji siły, ale jako wola Ojca.

Tam nie ma wątpliwości, jaki to jest Ojciec. Ten Ojciec nie dał nikomu życia przypadkiem, jak to się zdarza ziemskim rodzicom. Ten Ojciec każde swoje dziecko znał z góry. I pragnął go, razem z jego niepowtarzalnością. Ten Ojciec cały świat tak urządził, żeby to dziecko mogło się nauczyć odpowiadania miłością na miłość, i to bez przymusu, z wolnego wyboru.

To nie znaczy, że dał nam świat łatwy. Ale dał nam świat funkcjonalny, bo prowadzący w Jego ramiona. Prawo moralne jest w ten świat wpisane równie nieodwołalnie, co prawa przyrody.

Jeśli lekceważymy prawo moralne, to nie jest to dowód naszej wolności ani wzniosłego ducha, ale mniej więcej to samo, co gdybyśmy trzymając ciężką cegłę nad własną (lub cudzą) stopą, postanowili zlekceważyć prawo ciężkości i wypuścili tę cegłę z rąk.

Wola Ojca jest więc drogą i darem: co do tego nie mogą mieć w niebie żadnej wątpliwości ci, którzy już tam doszli! Jeśli my jeszcze jakieś wątpliwości mamy, to właśnie po to jest ta prośba w Modlitwie Pańskiej, żebyśmy je przewalczyli. To jest pierwszy krok do miłości.

Fragment książki siostry Małgorzaty Borkowskiej „Jednego potrzeba. Refleksje biblijne”, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów. Tytuł, lead, skróty i śródtytuły pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!