Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
"Chcemy, by dzieci, które będą do naszej szkoły uczęszczać, mogły inspirować się wiarą bł. Carlo Acutisa" – zapowiedział duchowny. "Sercem Carlo Acutis College będzie codzienne życie modlitwą i Eucharystią" – dodał bp Macbeth-Green.
Ordynariusz wskazał, że młody błogosławiony jest świetnym przykładem na to, jak w dzisiejszych czasach można podążąć drogą do świętości. Przypomniał, że Carlo Acutis spędzał dużo czasu zarówno przy komputerze (w internecie bądź programując), jak też w kaplicy, gdzie często przychodził po szkole, by oddać się adoracji Najświętszego Sakramentu. "To dla nas zaszczyt, że będziemy mieć takiego patrona" – podsumował.
Bp Macbeth-Green zapowiedział, że również w budowanej szkole, w samym jej sercu, znajdzie się miejsce na kaplicę, do której uczniowie będą mogli zaglądać pomiędzy zajęciami. "Dzięki temu będziemy mogli zaszczepić w tych młodych ludziach miłość do naszego Pana" – dodał.
Otwarcie placówki planowane jest na rok 2024. Docelowo będzie mogła ona przyjąć ok. 300-500 uczniów z diecezji Wilcannia-Forbes. Ich nauczanie i formacja odbywać się będzie według metody Montessori.
Diecezja Wilcannia-Forbes jest największą terytorialnie diecezją katolicką na świecie (o powierzchni porównywalnej z Francją). Większość jej terenu zajmują jednak pustynie, busz i nieużytki, rzadko poprzetykane niewielkimi miejscowościami.
Bł. Carlo Acutis był włoskim nastolatkiem, pasjonatem internetu, twórcą stron internetowych poświęconych świętym i cudom eucharystycznym. Znany był ze swojej żywej wiary, wyrażanej przez codzienne uczestnictwo w Eucharystii i cotygodniową spowiedź.
Zmarł jako 15-latek 12 października 2006 r. z powodu ostrej postaci białaczki, swoje cierpienie ofiarowując za papieża i cały Kościół. 10 października ub. r. został beatyfikowany przez Ojca Świetego Franciszka.
Co ciekawe, Carlo Acutis miał polskie korzenie – jego prapradziadkiem był dyplomata Jan Perłowski. Na formację duchową kilkuletniego Carla miał zaś wpływ kontakt z jego polską nianią, która przekazała mu podstawowe prawdy dot. wiary katolickiej.
