Wczoraj (25.05) późnym wieczorem czasu polskiego obiegła media wiadomość, iż gubernator Oklahomy, Kevin Stitt, podpisał ustawę zapewniającą ochronę życia od momentu poczęcia.
Zgodnie z nowymi regulacjami aborcja w tym stanie dozwolona będzie jedynie w nagłych przypadkach medycznych oraz dla ciąż będących wynikiem gwałtu, napaści seksualnej bądź kazirodztwa. Przepisy mają wejść w życie latem tego roku. Środowiska proaborcyjne już zapowiedziały skierowanie ich do sądu.
„Obiecałem mieszkańcom Oklahomy, że jako gubernator podpiszę każdą ustawę pro-life, która pojawi się na moim biurku. Jestem dumny, że dotrzymam tej obietnicy właśnie dziś” – skomentował Stitt.
„Jako istoty ludzkie mamy obowiązek zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić życie dziecka i jego matki. Od momentu, w którym się życie zaczyna, czyli od poczęcia”. Jeśli inne stany chcą uchwalać inne przepisy, to ich prawo, ale w Oklahomie zawsze będziemy bronić życia” – dodał gubernator.
Decyzja stanu Oklahoma zapadła w momencie wzrostu społecznego napięcia w Stanach Zjednoczonych. Jego źródeł upatrywać należy w doniesieniach medialnych, jakoby Sąd Najwyższy USA unieważnić miał orzeczenie z 1973 r. ws. Roe vs Wade. Tamten wyrok otworzył drogę do legalizacji aborcji w tym kraju. Jego reasumpcja nastąpi najprawdopodobniej pod koniec czerwca br.
Jesienią ub. roku przepisy wprowadzające ochronę życia poczętego od momentu wykrycia bicia serca dziecka wprowadził Teksas. Tzw. „heartbeat bills” uchwalić próbowały wówczas również Karolina Południowa, Tennessee i Georgia. W ich jednak przypadku odpowiednie regulacje zablokowane zostały przez sądy federalne.
Nowe prawo z Oklahomy w kwestii obrony życia poczętego idzie najdalej ze wszystkich obowiązujących przepisów stanowych. Na rozpatrzenie przed Sądem Najwyższym czeka także zwiększająca ochronę życia poczętego ustawa stanu Mississippi.
Dziś świętujemy...
