separateurCreated with Sketch.

Ten film ma 99 lat! Tłumy gromadzą się wokół ciała Teresy z Lisieux [wideo]

Film z ekshumacji ciała św. Teresy z Lisieux
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Czarno-biały film z 26 marca 1923 r. jest wzruszający. Trzydzieści tysięcy osób stoi u bram cmentarza w Lisieux. Pięćdziesiąt tysięcy na wąskich ulicach planowanej trasy przejazdu. Czekają na filmową gwiazdę?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Ależ skąd! Czekają na kondukt eskortujący s. Teresę od Dzieciątka Jezus, która dwadzieścia sześć lat wcześniej zmarła, a miesiąc później będzie błogosławioną Kościoła. Z cmentarza wraca do karmelu, a jej relikwie na zawsze będą przyciągać tysiące pielgrzymów z całego świata. Małe, normandzkie miasteczko nigdy wcześniej nie widziało takiej manifestacji.

Teresa Martin: pogrzeb świętej

Zmarła 30 września 1897 r. w wieku 24 lat Teresa Martin, w karmelu Teresa od Dzieciątka Jezus i od Najświętszego Oblicza, została pochowana na miejscowym cmentarzu 4 października. Nie mogła spocząć na cmentarzu karmelu, bo zabrakło miejsca i pozwolenia władz.

Jej wuj, Izydor Guérin, kupił koncesję dla klasztoru na cmentarzu w miasteczku i w ten sposób Teresa została tam pochowana jako pierwsza z karmelitanek. W czasie pogrzebu karawan ciągnęły dwa konie. Kondukt pogrzebowy musiał przejechać przez całe miasto, pokonać długą ulicę Champs Rémouleux, a na koniec wspiąć się na niewielkie wzgórze, gdzie nad doliną rzeki Orbiquet rozciągał się cmentarz.

Pochowano ją w skromnej mogile usypanej z ziemi. W kopczyk wbito krzyż z napisem: „Siostra Teresa od Dzieciątka Jezus, 1873-1897” i dwoma wersami „O mój Boże, pamiętaj, że chcę daleko nieść Twój ogień”.

Niestety, robotnik, który niósł krzyż na cmentarz, zmazał świeżą farbę i ostatecznie na krzyżu można było przez lata czytać inny napis: „Chcę spędzać moje niebo czyniąc dobro na ziemi”.

Mały kwiatek

Zanim 29 kwietnia 1923 r. papież Pius XI ogłosił ją błogosławioną, a 17 maja 1925 r. dokonał jej kanonizacji, w Lisieux odbyły się trzy wymagane prawem ekshumacje. Pierwsza 6 września 1919 r. w obecności ok. ośmiuset osób, z udziałem dwóch lekarzy. Druga 9 i 10 sierpnia 1917 r., bez świadków, tylko w obecności specjalistów, i trzecia, z 26 marca 1923 r., wyznaczona na miesiąc przez planowaną beatyfikacją Teresy.

„Lisieux nigdy wcześniej nie znało atmosfery podobnej do tej, która panowała rankiem 26 marca 1923 r. Tajemniczy magnes, ku któremu zbiegały wszystkie serca i wszystkie spojrzenia. A był nim skromny grobowiec. Nad nim dominował prosty krzyż z napisem: Teresa od Dzieciątka Jezus i obietnicą: Chcę spędzać moje niebo czyniąc dobro na ziemi.

Mały kwiatek, niegdyś rozkwitający w cieniu ołtarza, a wkrótce zwiędły przez śmierć, swoim mistycznym zapachem perfumował wszechświat i poruszał Kościół, który zgłębiał tajemnicę jego życia, nie będąc w stanie zliczyć jego cudów. W tym dniu Kościół przybył, aby odebrać swój skarb z ziemi, aby na zawsze zachować go na swoich ołtarzach...” – napisały karmelitanki z Lisieux o dniu trzeciej ekshumacji.

Procesja do bram karmelu

Rankiem 26 marca 1923 r. trzydzieści tysięcy osób stało u bram cmentarza w Lisieux, w odprowadzeniu trumny z cmentarza do klasztoru wzięło udział pięćdziesiąt tysięcy osób. Małe, normandzkie miasteczko nigdy wcześniej nie widziało takiej manifestacji. I choć padał deszcz – ludzie na filmie chronią się pod parasolami – kondukt sunie wolniutko, a doczesne szczątki Teresy wizie powóz w stylu karety, ozdobiony wystawnie, ciągnięty przez dwie pary koni okrytych na biało.

W dokumentach zapisano, że tego dnia na cmentarzu czuć było intensywny zapach róż. Na sześciokilometrowej trasie nikt nie śpiewał, nie biły dzwony, nie było też oficjalnych modlitw, bo przed beatyfikacją nie było zgody na oficjalny kult. Ludzie, którzy zjechali się spontanicznie, odmawiali po cichu modlitwy.

O 16.00 procesja dotarła do bram karmelu. Gdy trumnę wyjęto z powozu i niosący ją przekroczyli bramę kaplicy deszcz nagle ustał, niebo zrobiło się błękitne, słońce oświetliło plac. Wielu ludzi modliło się na ulicach Lisieux do późnych godzin nocnych.

Zobaczcie wideo z procesją i ekshumacją Teresy z Lisieux:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.