separateurCreated with Sketch.

Pokonał rywali i własny ból. Nadzwyczajny triumf Polaka w Ironmanie

Robert Karaś na mecie Brazil Ultra Tri
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 27.05.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Polski triathlonista Robert Karaś w fantastycznym stylu ukończył w sobotę (27 maja) ekstremalny wyścig Brazil Ultra Tri. Na metę dziesięciokrotnego Ironmana dotarł z czasem o ponad 18 godzin lepszym od rekordu świata. Dokonał tego pomimo dokuczającej mu kontuzji!
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Trasa zawodów w Rio de Janeiro obejmowała 38 km do przepłynięcia, 1800 km do przejechania na rowerze oraz 422 km do przebiegnięcia. Robert Karaś pokonał ten dystans w czasie 164 godzin, 14 minut i 2 sekund. To najlepszy wynik na świecie, lepszy od poprzedniego rekordu Kennetha Vanthuyne'a o ponad 18 godzin.

Wyścig rozpoczął się 20 maja. W chwili, kiedy 34-letni polski triathlonista miał już za sobą pływanie i jazdę na rowerze, doznał poważnej kontuzji nogi. Zapalenie mięśnia zaczęło mu mocno doskwierać na kilkanaście okrążeń przed metą. Mimo to postanowił kontynuować start. „Najprawdopodobniej nie będę w stanie tego przebiec, tylko to po prostu przejdę” - relacjonował w mediach społecznościowych. Bieg, a w zasadzie już szybki marsz, ukończył w sobotę przed południem polskiego czasu. Gratulujemy zwycięstwa i nieugiętej woli walki!

Warto nadmienić, że bratem Roberta Karasia jest pływak Sebastian Karaś, który w 2017 roku jako pierwszy człowiek na świecie pokonał wpław Morze Bałtyckie.

Źródło: rmf24.pl, przegladsportowy.onet.pl

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.