separateurCreated with Sketch.

Co widać na obrazie Miłosierdzia Bożego? Na pewno wiesz?

Obraz Miłosierdzia Bożego - szczegóły
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Łukasz Kaczyński - publikacja 07.04.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wizerunek Chrystusa Miłosiernego z sanktuarium w Łagiewnikach często zatrzymuje ludzi niezwykłym spojrzeniem. Ale nie tylko na spojrzenie warto zwrócić uwagę.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Spojrzenie, które podnosi...

Siostra Gaudia Skass ISMM, rzeczniczka Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i jednocześnie prowadząca podcast „Zbliżenia” w ramach projektu „Blisko Rahamim”, przyznaje, że spojrzenie Jezusa z obrazu autorstwa Adolfa Hyła niesie wiele emocji.

„Ten wzrok ma moc podnieść człowieka na duchu już po kilku sekundach. Budzi zaufanie, nie potępia, jest skupiony na człowieku - niezależnie od miejsca, z którego się patrzy. I co więcej, to spojrzenie jest przepełnione miłością, która zaprasza do siebie” - przekonuje.

... i nie tylko spojrzenie

Siostra dodaje jednak, że z wizerunku Chrystusa Miłosiernego można wyczytać o wiele więcej. I dzieli się tym z wrażliwością absolwentki malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.

W jej ocenie zwrócić uwagę trzeba także na nogi Jezusa. „To są nogi w ruchu, co wskazuje na to, że Chrystus wychodzi ku nam nieustannie. Pokazuje to, że jest On zaangażowany i przejęty, a nie obojętny na to, co się dzieje w naszym życiu. Co więcej, to są stopy bose i poranione. Jezus nie boi się wchodzić do najciemniejszych zakamarków naszego życia, nie mając na sobie glanów czy wojskowych butów” - wyjaśnia.

Obraz Miłosierdzia Bożego - szczegóły

O tym, że miłosierna miłość Chrystusa nie boi się wchodzić w ciemne zakamarki naszej duszy - gdzie grzech sieje spustoszenie - może świadczyć również ciemne tło obrazu. „Jezus przychodzi tam ze swoim światłem, miłosierdziem i nadzieją. Jedyne, czego pragnie, to byśmy odpowiedzieli na jego miłość słowami także z tego obrazu: Jezu, ufam Tobie” - podkreśla s. Gaudia.

Dopełnieniem tego przesłania są promienie, które wychodzą z przebitego serca Chrystusa miłosiernego, na które wskazuje On ręką. „To nie są promyczki, ale dominanta całego obrazu, promienie blady i czerwony, które symbolizują przede wszystkim sakramenty, ale dla mnie osobiście także wielką hojność i moc miłości miłosiernej Boga” - podsumowuje rzeczniczka z łagiewnickiej wspólnoty sióstr.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!