separateurCreated with Sketch.

Ks. Pawlukiewicz o Fatimie: „Maryja jest pretekstem do ckliwych wzruszeń”

Okładka książki "Dbaj o dziś", materiały wyd. Esprit
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Maryja nie zachęca do ckliwych wzruszeń, ale do konkretu!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ocalenie dzieci Maryi

Spróbujmy przenieść się duchowo do 1917 roku do Fatimy i zasłuchać w słowa Maryi. Bo Maryja nie wypowiedziała słów orędzia tylko do Hiacynty, Franciszka i Łucji, ale do nas wszystkich, a więc do ciebie i do mnie również. 

W orędziu fatimskim Maryja przychodzi do nas z konkretnym i niełatwym wezwaniem, nawet twardym, ale przecież chodzi o ocalenie Jej dzieci – ustrzeżenie od wojny, nieszczęść. Pamiętamy, że i nasze najczulsze matki, gdy groziło nam jakieś niebezpieczeństwo, potrafiły być twarde, stanowcze, nieustępliwe. 

Maryja pretekstem ckliwych wzruszeń?

Zdarzały się i na pewno zdarzają w życiu Kościoła takie sytuacje, że Matka Boża dla pewnych ludzi jest pretekstem do ckliwych wzruszeń, ucieczki od życia codziennego, od konkretu. Ale to nie jest dobre. To jest błąd. Maryja, żyjąc na ziemi, także walczyła. Walczyła i mocą Boga zwyciężała bój o świętość. 

W orędziu fatimskim Matka Boża przychodzi do nas z konkretem dotyczącym naszego codziennego życia. Prosi, abyśmy modlili się za grzeszników i podejmowali post.

Jak konkretnie brzmi twoja odpowiedź na prośbę Maryi? Jakie konkretne postanowienia chciałbyś wcielić w życie?

Tekst pochodzi z książki „Dbaj o dziś. 365 dni ze słowami ks. Piotra Pawlukiewicza”, Wydawnictwo Esprit.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!