separateurCreated with Sketch.

Polak pobił rekord świata w pływaniu przez… 24 h!

Bartłomiej Kubkowski po pobiciu rekordu
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 23.01.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W Koszalinie padł nowy rekord świata w 24-godzinnym pływaniu na basenie krytym. Bartłomiej Kubkowski, znany w środowisku pływackim jako „Foka”, pokonał dystans aż 103,6 km, bijąc poprzedni rekord należący do holenderskiego mistrza olimpijskiego Maartena van der Weijdena o 780 metrów. Co więcej, Polak swoim niezwykłym wyczynem wsparł dzieci walczące z nowotworami, zbierając na ten cel dziesiątki tysięcy złotych.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Rekord, który inspiruje

Rekordowa próba rozpoczęła się w sobotnie południe na basenie w Koszalinie. Kubkowski w ciągu doby przepłynął aż 4113 długości 25-metrowego basenu, utrzymując średnie tempo poniżej 1:20 min na każde sto metrów. Jak zauważył organizator Wojciech Rząsa, Polak od początku płynął w zawrotnym tempie – pierwszy kilometr pokonał w zaledwie 13 minut i jedną sekundę!

Jego sukces to nie tylko rekord świata, ale także poprawienie rekordu Polski, który dotąd wynosił ponad 96 km i należał do Sebastiana Karasia. Dla Bartłomieja Kubkowskiego jednak ten wyczyn to jedynie etap na drodze do jeszcze większego celu – przepłynięcia Morza Bałtyckiego na dystansie 170 km.

Charytatywny cel: pomoc dzieciom walczącym z nowotworami

Kubkowski swoją próbę dedykował dzieciom zmagającym się z chorobami nowotworowymi. We współpracy z Fundacją Cancer Fighters prowadził zbiórkę pieniędzy na wsparcie leczenia najmłodszych pacjentów. Dzięki zaangażowaniu rekordzisty oraz wsparciu kibiców, udało się zebrać ponad 32 tysiące złotych, choć kwota ta wciąż rośnie.

Podczas próby, która zgromadziła licznych kibiców na trybunach oraz przed ekranami komputerów, pływak nie tylko zdobywał kolejne metry, ale także serca ludzi.

„Nie sądziłem, że ktoś przez 24 godziny będzie chciał oglądać faceta, który kręci się w kółko na basenie” – zażartował po zakończeniu wyzwania. Jego determinacja stała się jednak inspiracją dla wielu, pokazując, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Granice istnieją tylko w naszej głowie

Bartłomiej Kubkowski, pochodzący z Giżycka, już wcześniej pokazywał, że nie boi się ekstremalnych wyzwań. Jest zdobywcą srebrnego medalu na Mistrzostwach Świata w lodowym pływaniu, a także próbował pokonać Morze Bałtyckie wpław – ambitny cel, który wciąż czeka na realizację. Jego osiągnięcia są dowodem na to, że dzięki ciężkiej pracy i pasji można przesuwać granice ludzkich możliwości.

Koszaliński wyczyn to powód do dumy nie tylko dla lokalnej społeczności, ale również dla całej Polski. Bartłomiej Kubkowski po raz kolejny udowodnił, że sport może być nie tylko rywalizacją, ale również sposobem na niesienie pomocy. Gratulujemy rekordziście i życzymy mu powodzenia w realizacji kolejnych marzeń – zarówno sportowych, jak i tych związanych z pomocą potrzebującym.

Źródło: dobre.info, szczecin.tvp.pl, info-ketrzyn24.pl, Facebook

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!