separateurCreated with Sketch.

Jak kochać nieprzyjaciół? Oto rada samego Jezusa [Komentarz do Ewangelii]

Uśmiechnięta kobieta w polu lawendy
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 23.02.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” – to wezwanie Jezusa jest nie tylko piękne, ale i wymagające. Łatwo kochać tych, którzy są dla nas dobrzy. Ale co z tymi, którzy nas ranią? Jak nie tylko wybaczyć, ale obdarzyć ich dobrem? Dzisiejsza Ewangelia daje nam klucz do tej trudnej sztuki – zaprasza do życia miłością, która nie zna granic.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Miłość w duchu Ewangelii

Kiedy Jezus mówił uczniom: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”, słuchacze musieli być zaskoczeni. W kulturze semickiej obowiązywał jasny podział: przyjaciel – wróg. W Starym Testamencie znajdujemy wprawdzie wezwania do miłości bliźniego (Kpł 19,18), ale zwykle odnosiły się one do własnej społeczności. 

Jezus idzie dalej: miłość ma obejmować także tych, którzy nas krzywdzą. Greckie słowo agapate (αγαπάτε) oznacza miłość bezinteresowną, hojną, niezależną od uczuć czy wzajemności. To miłość, która wybiera dobro dla drugiego, nawet gdy jest ono trudne.

Miłosierdzie na wzór Boga

Kościół naucza, że Bóg jest źródłem wszelkiego miłosierdzia. Papież Franciszek w Misericordiae Vultus podkreśla, że miłosierdzie nie jest abstrakcją, lecz „konkretnym faktem, przez który On objawia swoją miłość”. Jezus w Ewangelii zachęca nas, byśmy nie tylko unikali odpłacania złem za zło, ale także aktywnie okazywali dobro naszym nieprzyjaciołom. W ten sposób upodabniamy się do Ojca Niebieskiego, który „dobry jest dla niewdzięcznych i złych” (Łk 6,35).

Jak kochać nieprzyjaciół?

Jak zastosować te słowa w codzienności? Może masz w życiu kogoś, kto cię zranił – sąsiada, który cię obmawia, koleżankę, która niesprawiedliwie cię oceniła, krewnego, który cię zawiódł. Nie chodzi o to, by udawać, że nic się nie stało, ale by nie pozwolić złu zatruć serca. Zacznij od małych kroków: módl się za tę osobę, znajdź w niej coś dobrego, powstrzymaj się od ostrej odpowiedzi. Miłość w praktyce to nie słabość, ale siła, która przemienia świat – i ciebie samą/ samego.

Jezus zaprasza nas dziś do rewolucji serca: miłości, która przebacza, błogosławi i daje nadzieję. Czy odważysz się na ten krok?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!