Zdobywanie świata z Maryją

Kobieta jest, w najgłębszym sensie tego słowa, zwiastunem zbawienia. Nie odnosi się to tylko do sfery religii; ale ponieważ jest prawdziwe w tej sferze, jest też słuszne w ogóle.
Idea, że narody i kraje, aby się pomyślnie rozwijać, potrzebują dobrych matek, wyraża — oprócz swojej oczywistej, biologicznej prawdy — głębszą rzeczywistość, że również duch świata pożąda nie tylko kierownictwa mężczyzny, lecz i matczynej troski kobiety.
W tym punkcie linie się przecinają. Jeśli z jednej strony stworzenie odmawia współpracy z Odkupieniem, to z drugiej uzurpuje sobie Odkupienie. Wiara w samozbawienie, jako poleganie człowieka na swoich własnych stwórczych mocach, jest typowym, szczególnie dla mężczyzn, szaleństwem naszej zeświecczonej epoki, a jednocześnie wyjaśnieniem wszystkich jej klęsk.
Stworzenie nie jest nigdy odkupicielem, ale powinno być współpracownikiem w dziele odkupienia. Stwórcza moc może jedynie zostać przyjęta, a człowiek musi przyjąć ducha stwórczego w „znaku Maryi”, czyli w pokorze i oddaniu, gdyż inaczej nie otrzyma go w ogóle. W przeciwnym wypadku będzie wciąż na nowo uznawał tylko ducha — żeby użyć słowa Goethego — „którego pojmuje” i który w końcowej analizie nie pojmuje niczego; ponieważ świat może być faktycznie poruszany siłą mężczyzny, ale pobłogosławiony, w prawdziwym znaczeniu tego słowa, zostanie wyłącznie dzięki znakowi kobiety.

Baronowa Gertrud von Le Fort

Gertrud von Le Fort (†1971) urodziła się w Niemczech. Przyjęła wiarę katolicką; jest autorką powieści i wierszy.