separateurCreated with Sketch.

Z Taizé do Wrocławia – czyli skąd się wzięły Europejskie Spotkania Młodych?

TAIZE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 30.12.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Warunki były bardzo trudne: brakowało jedzenia i bieżącej wody, ale nikomu nie odmówiono udzielenia pomocy. Wśród uciekinierów byli ludzie różnych wyznań i narodowości. Dlatego przez wzgląd na swoich gości brat Roger modlił się w samotności. 

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Choć tegoroczne Europejskie Spotkanie Młodych we Wrocławiu to 42. edycja tego wydarzenia, początki tych spotkań sięgają czasów II wojny światowej…

 

Taizé – miejsce schronienia wojennych uchodźców

Roger Louis Schütz-Marsauche, czyli późniejszy brat Roger, jako młodzieniec był bardzo wątłego zdrowia. Całą młodość walczył z gruźlicą, a czas choroby był dla niego okazją do duchowego wzrostu. Wtedy zrodził się w nim pomysł stworzenia wspólnoty, której głównymi charyzmatami byłyby prostota i dobroć serca. Mając 25 lat, w 1940 roku, opuścił Szwajcarię, kraj swojego urodzenia i udał się do ojczyzny swojego ojca do Francji.


TAIZE WE WROCŁAWIU
Czytaj także:
„Dzięki Taizé odkryłem Boga, który jest dobry i prawdziwy”. Wrocław to szansa na twoje duchowe odkrycia

Osiedlił się w maleńkiej wiosce Taizé, która w czasie wojny znajdowała się obok linii demarkacyjnej dzielącej Francję na dwie części. Był to doskonały adres, by udzielać schronienia wszystkim, którzy uciekali przed wojną. Mieszkańcy okolicznego Lyonu dobrze wiedzieli o działalności brata Rogera i kierowali do niego wszystkich wojennych uciekinierów.

Brat Roger po pewnym czasie za niewielką pożyczkę kupił opuszczony w okolicy dom i poprosił jedną ze swoich sióstr Geneviève, by przyjechała mu pomóc w przyjmowaniu wojennych uchodźców.

Choć warunki, były bardzo trudne: brakowało jedzenia i bieżącej wody, nikomu nie odmówiono udzielenia pomocy. Wśród uciekinierów byli ludzie różnych wyznań i narodowości. Dlatego przez wzgląd na swoich gości brat Roger modlił się w samotności.

 

Młodzież z całego świata odwiedza Taizé

Niestety w 1942 roku działalność brata Rogera została zdekonspirowana, a on sam z siostrą musiał uciekać do Genewy. Do Taizé wrócili dopiero po wojnie. Wtedy też powstało stowarzyszenie, którego pierwszym celem była opieka nad wojennymi sierotami.

W 1949 pierwszych siedmiu braci złożyło śluby i zobowiązało się do zachowywania celibatu, do życia wspólnotowego i do życia w ubóstwie. 4 lata później Brat Roger napisał regułę wspólnoty, której najważniejsze słowa brzmią: radość, prostota i miłosierdzie.

Do Taizé przybywało każdego roku co raz więcej ludzi z całego świata. Brat Roger w 1966 zorganizował pierwsze ekumeniczne spotkanie młodych, a od 1978 roku spotkania te zaczęły pielgrzymować po całej Europie. Tegoroczne spotkanie we Wrocławiu po raz piąty gości w Polsce.

 

Taizé dziś

Tak samo jak 50 lat temu, również i dziś do Taizé przyjeżdżają pielgrzymi z całego świata. Jedni wpadają tu na chwilę inni zostają na kilka tygodni. Wspólnie się modlą, gotują, sprzątają. Co ich przyciąga do tego miejsca?

Więcej we fragmencie reportażu “Taizé. Dom młodych”.

 

Cały reportaż w poniższym linku:

https://vod.tvp.pl/website/taize-dom-mlodych,45973139


BRAT ROGER
Czytaj także:
Brat Roger z Taizé: Przyjaciel papieży, brat wszystkich i śmierć na podobieństwo Jezusa

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!