Dom to przede wszystkim bliscy, którzy mieszkają razem z nami. Poza tym mieszkanie ma być: wygodne, ładne i najlepiej własne (a nie wynajęte). Tak wynika z raportu firmy meblowej VOX, która zapytała Polaków, co jest dla nich ważne w organizowaniu własnych czterech kątów.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Za co najbardziej lubisz swój dom? Co najchętniej byś zmienił? Czym najczęściej się kierujesz, urządzając wnętrze? – to niektóre z pytań zadanych na stronie vox.pl. Na podstawie odpowiedzi powstał ciekawy raport na temat upodobań mieszkaniowych i stylu życia Polaków.
Nie ma jak w domu
Aż 83% ankietowanych przyznało, że lubi swój dom. Za co? Odpowiedź jest zaskakująca, jak na badanie na stronie firmy meblowej: przede wszystkim za obecność bliskich. Współmałżonek, partner albo rodzice są dla nas znacznie ważniejsi niż duży metraż, dogodna lokalizacja czy wystrój. Na drugim miejscu liczy się to, żeby lokum było naszą własnością (wśród osób, które nie lubią obecnego miejsca zamieszkania, aż 60% stanowią najemcy) i żebyśmy sami mogli dopasowywać najbliższą przestrzeń do własnych potrzeb. 4 na 10 Polaków urządziło mieszkania samodzielnie, co trzecia osoba – wraz z rodziną lub przyjaciółmi, a tylko 7% skorzystało z pomocy architekta wnętrz.
Własne aranżacje oceniamy jako praktyczne i estetyczne (prawie 70% osób określiło swoje wnętrza jako ładne, a prawie 65% jako urządzone we własnym stylu). Znacznie mniej istotne jest to, żeby wystrój był modny czy oryginalny (w obu przypadkach ok. 40% respondentów). „Zamiast odtwarzać popularne trendy, znacznie częściej wolimy tworzyć w otaczających nas wnętrzach odbicie oraz dopełnienie naszej tożsamości: gustów, stylu życia, pasji i doświadczeń” – komentują te wyniki twórcy raportu.
„Personalizacja nie jest już wartością dodaną, lecz koniecznością. Przyzwyczailiśmy się, że możemy dopasować do siebie wszystko: od butów, przez samochody, aż po meble. Sam proces personalizacji produktu musi być prosty i intuicyjny. Chcemy wybierać, ale spośród rzeczy, które już domyślnie do siebie pasują”– zauważa Katarzyna Bryze, szefowa Działu Rozwoju Mebli VOX.
Na salony
Wierzymy, że nasze domy są bezpiecznym azylem, w którym nic nam nie zagraża (aż 86% ankietowanych uważa, że ich dom jest „raczej bezpieczny” lub „zdecydowanie bezpieczny”). Skutecznie dopasowujemy je też do własnych wymagań: większość z nas ocenia je jako komfortowe (67%) i funkcjonalne (67%). Dom to też enklawa spokoju. 9 na 10 osób twierdzi, że ich cztery kąty to miejsce, w którym mogą zrelaksować się i odpocząć. Nie zawsze jest to jednak łatwe. Aż 30% ankietowanych przyznaje, że w swoim domu nie ma miejsca tylko dla siebie. To niestety skutek deficytu mieszkaniowego jeszcze z czasów PRL, którego do dzisiaj nie udało się przezwyciężyć.
Ponad połowa ankietowanych wskazała jako ulubione pomieszczenie salon. Co czwarta osoba woli sypialnię, a co dziesiąta – kuchnię. Co ciekawe, tę pierwszą częściej wskazywały kobiety (24,5%) niż mężczyźni (14,5%).
Domy Polaków są otwarte dla gości. Ponad połowa z nas przyjmuje ich u siebie przynajmniej raz w miesiącu. Co szósta osoba otwiera drzwi dla rodziny lub znajomych nawet kilka razy w tygodniu. Z reguły nie przejmujemy się tym, co nasi goście pomyślą o tym, jak urządziliśmy swoje lokum. Stres związany z opinią bliskich odczuwa tylko co ósma osoba. Blisko połowa ankietowanych przyznaje za to, że uczuciem, jakie najczęściej towarzyszy im podczas wizyt gości, jest duma.
Zmiany
Lubimy zmiany w domu. Znaczna większość ankietowanych zadeklarowała, że choć ich mieszkania podobają im się, to jednak wciąż przydałoby się kilka zmian. Tylko co piąta osoba stwierdziła, że jej dom jest dokładnie taki, jaki powinien być. 6 na 10 Polaków często lub bardzo często myśli o nowych ozdobach, meblach czy innych modyfikacjach. Niestety, wymyślanie pomysłów na wnętrza przychodzi nam znacznie łatwiej niż realizacja tych planów. Blisko 65% z nas przyznaje, że swoje wizje przekuwa w rzeczywistość rzadko lub bardzo rzadko. Na przeszkodzie stoją przede wszystkim kwestie finansowe oraz ograniczenia związane z wynajmem.
Nawet drobne zmiany potrafią sprawić nam dużo radości. 7 na 10 ankietowanych przyznaje, że czuje ekscytację na myśl o zakupie nowych mebli, dekorowaniu domu na święta czy kupnie nowych roślin. Gdy skala modyfikacji rośnie, pojawia się jednak stres. Odczuwamy go przede wszystkim na myśl o generalnym remoncie – związane z nim prace budowlane stresują 47% Polaków.
„Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie” – mówi staropolskie przysłowie. Choć większość Polaków ma chłopskie korzenie, najwyraźniej mamy do swoich „zagród” taki sam stosunek, jaki mieli dawni szlachcice do swoich włości.
Czytaj także:
Moje domowe „ułatwiacze”. A jakie są wasze?
Czytaj także:
Jakie nawyki zabrałeś do małżeństwa z rodzinnego domu?