separateurCreated with Sketch.

Oto konkretne podpowiedzi, jak jeszcze Kościół może wspierać osoby z niepełnosprawnościami

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 26.10.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Statystyczna parafia nie postrzega problemu rodzin niepełnosprawnych jako swojego problemu, tak jakby miał się tym zająć ktoś inny – mówi ks. Isakowicz-Zaleski w rozmowie z KAI.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski od niemal 40 lat opiekuje się osobami z niepełnosprawnością intelektualną oraz – w ramach działalności w Fundacji im. Brata Alberta – mieszka z nimi pod jednym dachem.

Poproszony przez KAI o komentarz do aktualnych wydarzeń podkreśla, że ochrona życia poczętego – co do której stanowisko Kościoła pozostaje niezmienne – powinna się ściśle wiązać z troską o dzieci niepełnosprawne i ich rodziny. Dlatego Kościół, bez względu na obowiązujące ustawy, powinien otaczać je opieką duszpasterską i charytatywną.

– Na tym polu niestety mamy bardzo duże braki – zaznacza duszpasterz. – Rodzice, którzy z uwagi na niepełnosprawność swego dziecka przeżywają największe trudności i dramaty, często skarżą się na brak empatii. Wielu tych rodziców jest wierzących i chcą swoje dziecko wychować również z pobudek religijnych, natomiast nie spotykają się z pomocą – mówi ks. Isakowicz-Zaleski.



Czytaj także:
Pro-life po polsku. Od małych stópek po okna życia

 

Troska o osoby z niepełnosprawnościami

– W Polsce jest z tym bardzo różnie. W niektórych diecezjach się o tym pamięta, w innych traktuje tę sprawę jako marginalną. W wielu parafiach opieka się ogranicza do ochrzczenia dziecka i do dopuszczenia go do Pierwszej Komunii. I to jest koniec. Statystyczna parafia nie postrzega problemu rodzin niepełnosprawnych jako problemu swojego, tak jakby miał się tym zająć ktoś inny – dodaje kapłan.

Zwraca także uwagę, że pomoc powinna mieć wymiar zarówno charytatywny, jak i duszpasterski, duchowy, gdyż opieka duchowa jest często tak samo ważna, jak pomoc w postaci konkretnych ośrodków i materialnego wsparcia.

Zdaniem ks. Zaleskiego podobnie jak to jest w przypadku poradni rodzinnych – w każdej diecezji powinien działać system wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Nie chodzi o jednorazowy gest czy spotkanie, ale o stałe towarzyszenie, otoczenie życzliwością i troską. Jest to bardzo ważne w sytuacji rodziców, którzy w związku z niepełnosprawnością dziecka przeżywają nieraz trudności psychiczne, załamania i depresje.

Jako pozytywny przykład duszpasterz podaje działalność ruchu Wiara i Światło, z którym sam był związany. Podkreśla jednak, że towarzyszenie niepełnosprawnym i ich rodzinom można podejmować również w ramach duszpasterstw akademickich, wspólnot oazowych czy innych ruchów i grup parafialnych.

KAI/as


Siostra Małgorzata Chmielewska z adoptowanym synem Arturem
Czytaj także:
S. Chmielewska: Niepełnosprawność powinna być dla nas czymś normalnym


SIOSTRA ELIZA MYK
Czytaj także:
8 supermocy niepełnosprawnych dzieci

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!