separateurCreated with Sketch.

Wiedzieliście, że Witold Pilecki był też malarzem?

WITOLD PILECKI, MALARZ
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 25.05.21, aktualizacja 21.04.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Witold Pilecki w 1922 r. rozpoczął studia jako nadzwyczajny słuchacz wileńskiego Wydziału Sztuk Pięknych. Jednak ze względu na sytuację materialną musiał je przerwać. Nic jednak nie było w stanie przerwać jego miłości do sztuki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

To mało znany wątek życia rotmistrza Witolda Pileckiego. Żołnierz Armii Krajowej, więzień i organizator ruchu oporu KL Auschwitz, skazany na śmierć przez władze komunistyczne Polski Ludowej, był także... malarzem!

Obraz św. Antoniego z Dzieciątkiem jego autorstwa można zobaczyć w kościele Trójcy Przenajświętszej w białoruskiej miejscowości Krupowo koło Lidy. To kościół, który znajduje się niedaleko ówczesnego majątku Pileckich, po którym dziś nie ma już śladu. Ślad jest za to w kościele. Jego malarstwo nie ma nic wspólnego z klasycznym malarstwem sakralnym. Nawiązuje do modnych w latach 20. ubiegłego wieku tendencji artystycznych, zwłaszcza do kubizmu.

Według niektórych źródeł Pilecki miał być także autorem (znajdującego się w tej samej świątyni) obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Nie są to jednak w stu procentach potwierdzone informacje.

Rotmistrz Pilecki bez wątpienia miał artystyczną duszę. Interesował się poezją i prozą – te poznał w swoim domu rodzinnym za przyczyną matki, która zapoznała go z poezją patriotyczną. Pilecki w 1922 r. rozpoczął nawet studia jako nadzwyczajny słuchacz wileńskiego Wydziału Sztuk Pięknych. Jednak ze względu na sytuację materialną musiał je przerwać. Nic jednak nie było w stanie przerwać jego miłości do sztuki.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!