separateurCreated with Sketch.

Łódź: ślady odciśniętych dłoni i pomalowane drzwi katedry

POMALOWANA KATEDRA W ŁODZI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dziś w nocy - dokładnie po godz. 3:00 – nieznany sprawca wymalował białym sprayem napis na głównych drzwiach łódzkiej katedry. Po dokonaniu aktu wandalizmu odjechał.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

- Zdarzenie to z samego rana zgłosiłem na Policję. Zabezpieczyłem nagrania z monitoringu katedralnego i przekazałem je Policji. – informuje ks. Ireneusz Kulesza, proboszcz łódzkiej katedry.

Policja poszukuje sprawcy tego aktu wandalizmu.

Należy dodać, że w minioną niedzielę w południe grupa protestujących przed katedrą pozostawiła na kostce brukowej przed wejściem do świątyni ślady odciśniętych w czerwonej farbie dłoni.- Prawdopodobnie jest to farba olejna, której usuwanie będzie bardzo kłopotliwe i kosztowne. – tłumaczy ks. Kulesza.

Nie wiadomo czy oba zdarzenia należy łączyć ze sobą. Policja zajmuje się w/w zajściami.

xpk / Łódź

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!