separateurCreated with Sketch.

Niezwykły krzyż, który papież Franciszek ucałował przed swą operacją

POPE FRANCIS
Pablo Cesio - 20.07.21
W niedzielę, 4 lipca papież wykonał gest, o którym nie było zbyt głośno w mediach.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Do zdarzenia doszło jeszcze przed tym, jak podano do publicznej wiadomości informację o zabiegu, jakiemu papież Franciszek poddał się w rzymskiej poliklinice Gemelli.

Według artykułu autorstwa Enrique Astudillo Baezy, dostępnego na stronie archidiecezji Santiago (stolicy Chile), biskup pomocniczy Santiago, Alberto Lorenzelli, podarował papieżowi Franciszkowi pektorał – krzyż do noszenia na piersi. Wykonano go z kawałków drewna pochodzących z chilijskiej świątyni pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która została podpalona i zniszczona w trakcie ulicznych zamieszek w październiku 2019 roku.

Do wykonania krzyża wykorzystano belki zebrane przez wykładowców i studentów ośrodka szkolenia technicznego Duoc UC z kierunków takich jak zarządzanie ryzykiem czy ochrona dóbr kultury. Ośrodek ten działa w charakterze fundacji przy Papieskim Uniwersytecie Katolickim w Chile.

Na opublikowanym niedawno zdjęciu widzimy, jak papież bierze do ręki krzyż i całuje go. Biskup Lorenzelli poinformował, że Franciszek przyjął ten podarunek z głębokim wzruszeniem.

Według relacji ks. Samuela Arancibii, kapelana ośrodka szkoleniowego Duoc UC przy Papieskim Uniwersytecie Katolickim, „ta inicjatywa wyszła od młodych ludzi, którzy zabrali się za sprzątanie i usuwanie gruzów, jakie spadły z dachu i kopuły” – czytamy dalej w komunikacie.  

Szacuje się, że w projekt wykonania krzyża włączyło się około 60 osób, między innymi wykładowcy, studenci, pracownicy administracyjni, a nawet przełożeni.

W przypadku tego krzyża porusza nie tylko jego pochodzenie i wymiar symboliczny, lecz także fakt, że papież Franciszek otrzymał go tuż przed operacją w rzymskiej poliklinice. Jakież to myśli przewijały się przez głowę Ojca Świętego, kiedy ujrzał i ucałował ten krzyż? 

Choć nie znamy odpowiedzi na to pytanie, z całą pewnością możemy powiedzieć, że tamten papieski gest po raz kolejny potwierdza, iż w trudnych chwilach życia nie powinniśmy stronić od krzyża, ale niezmiennie brać go na ramiona.