Jaka jest Maryja? 5 prostych dróg do naśladowania dla każdego z nas

Maj to miesiąc wyjątkowo poświęcony Matce Bożej. To Ona jest najwspanialszym wzorem wiary dla Kościoła i właśnie dzięki Niej zbliżamy się do Chrystusa. Amerykański jezuita – o. Mitch Pacwa, w swojej książce Maryja. Matka i Królowa, przypomina nam, jaka naprawdę jest Matka Jezusa oraz pokazuje, w jaki sposób możemy ją naśladować.

Maryja być może nie rozumiała w pełni wszystkiego, co się jej przydarzyło, ale zachowywała to wszystko w sercu i starała się to uporządkować dzięki kontemplacji. Z tego powodu jest podstawowym wzorem dla każdej chrześcijańskiej medytacji nad prawdą Ewangelii. My również musimy włączać serce i rozum w kontemplację tajemnic naszej wiary, a także angażować umysł, by je integrował i lepiej pojmował.

Maryja jest wzorem dla całego Kościoła i dla każdego z jego członków. Każda osoba potrzebuje, żeby Duch Święty osłonił jej życie, gdyż uzdalnia On ludzi do robienia tego, co o ludzkich siłach byłoby niemożliwe. W ten sposób my także możemy współdziałać z Bogiem w zwalczaniu skutków naszych grzechów, a także grzechów innych ludzi w naszym społeczeństwie.

Maryja długo rozważała i pielęgnowała w swoim sercu wspomnienia najważniejszych wydarzeń z dzieciństwa Jezusa, aż nadszedł czas, że opowiedziała je innym ludziom. Nie są to przypadkowe wydarzenia zapamiętywane przez innych rodziców, lecz takie epizody, które nabierają głębszego znaczenia w świetle dalszych działań Jezusa, Jego śmierci i zmartwychwstania. Każdy chrześcijanin może się uczyć naśladować tę cechę Dziewicy Maryi: rozważać całe życie Jezusa w głębi serca i tym samym nabierać szerszego spojrzenia nie tylko na Jezusa Chrystusa, lecz także na własne życie.

Pobożność maryjna sprawia, że zaczynamy uznawać wyjątkową moc, jaką Bóg spowodował poczęcie swego Syna w łonie Dziewicy. Ma to wywoływać zachwyt i zadziwienie u wszystkich, którzy o tym słyszą, oraz kierować ich uwielbienie ku Bogu, który uczynił taki cud. Jednocześnie pokochanie Niewiasty, która uwierzyła w nieskończoną moc Bożą i przyjęła, że „dla Boga nie ma nic niemożliwego”, jest jedyną rozsądną perspektywą. Maryja przyjęła wolę Boga w miłości, a ci, którzy kontemplują jej osobę, zaczynają coraz głębiej kochać tak ją samą, jak i wolę Bożą.

Uznajemy, że Jezus obdarza wszystkich wierzących ogromnym darem – opieką swojej Matki. Poszukujemy jej wstawiennictwa nie tylko ze względu na jej prośbę do Jezusa w Kanie, lecz – co ważniejsze – ponieważ Zbawiciel powierzył jej wszystkich uczniów. Z tego powodu modlimy się na różańcu, śpiewajmy do niej hymny i zawierzamy się jej matczynej miłości. Wszyscy możemy zaprosić ją do serca i przyjmować jej matczyną opiekę.

Cytaty pochodzą z książki „Maryja. Matka i Królowa” Mitcha Pacwy SJ, wydanej nakładem Wydawnictwa Esprit.