Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Nagranie rozmowy 5-letniej dziewczynki z dyspozytorem pogotowia ratunkowego bez wątpienia jest hitem internetu i wciąż wywołuje wzruszenie. Savannah mimo młodego wieku uratowała życie swojego taty.
Uratowała życie taty
Mężczyzna odczuwał bóle w klatce piersiowej i miał problemy z oddychaniem. Wybrał numer 911, aby uzyskać pomoc. Niestety Frank stracił zdolność mówienia i wtedy do akcji wkroczyła jego córka. Zauważając to, co się dzieje, dziewczynka chwyciła telefon. Najbardziej imponujące w jej zachowaniu jest to, że potrafiła zachować spokój przez całe połączenie i była pomocna dla dyspozytora.
Słyszymy, jak dziewczynka, pełna opanowania i bystrości umysłu, prowadziła dialog z Jasonem Bonhamem. Oznajmiła, że tata nie może oddychać. Przekonana, że pomoc będzie niebawem w drodze, powiedziała: "Musisz się tu dostać naprawdę szybko".
Dyspozytor zapytał dziecko o istotne informacje, które pomogłyby ocenić powagę stanu zdrowia jej taty. Hensley utrzymywała kontakt telefoniczny. Po ustaleniu, czy jej tata śpi, Savannah została poproszona o odblokowanie drzwi wejściowych, aby ratownicy medyczni mogli bez przeszkód dostać się do domu. W najbardziej wzruszającym momencie powiedziała z niezwykłą empatią i czułością: "Nie martw się, tato!". Następnie pozostała na linii, informując o stanie zdrowia swojego taty. Dyspozytor był zaskoczony tym, jak dziecko poradziło sobie z wezwaniem pomocy.
„Większość osób podczas rozmowy bardzo histeryzuje. Za każdym razem, gdy odsłuchuję nagranie, jestem pełen podziwu. Przecież to tylko mała dziewczynka" – tłumaczy Bonham. Na nagraniu słychać, jak Jason zapewnia ją, że pomoc niedługo przyjdzie. Najzabawniejsze jest to, że Savannah dzieli się z mężczyzną wątpliwościami, czy powinna zostać w piżamie, czy jednak założyć na siebie co innego. Funkcjonariusz prosi ją, aby pozostała przy tacie.
"Jesteśmy w naszych piżamach (...). Więc będę musiała się ubrać. Nie wiem, co będę nosić, ale... On naprawdę potrzebuje tlenu, naprawdę szybko" – stwierdziła Savannah. Miała dylemat, czy iść się przebrać, czy pozostać przy tacie. Na prośbę dyspozytora postanowiła towarzyszyć Frankowi.
Jesteśmy wdzięczni i wzruszeni
Podczas konwersacji ostrzegła Jasona, że w domu znajduje się pies o imieniu Lou Lou. Opisywała zwierzaka, wciąż zachowując spokój. Powiedziała, że pupil jest mały i przyjazny, ale trochę szczeka. Upewniała się także, czy jej pies czuje się spokojny w czasie, kiedy ona rozmawia z Bonhamem. "Karetka jest w drodze. Chodź Lou Lou " – rzekła.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, w dużej mierze dzięki odwadze 5-latki. Nagranie rozmowy Savannah z dyspozytorem jest wciąż udostępniane w internecie. "Jesteśmy bardzo wdzięczni i wzruszeni, że prawie 10-minutowa rozmowa z dyspozytorem pogotowia jest nadal rozpowszechniana. Im większą świadomość wzbudzi, tym więcej dorosłych nauczy swoje dzieci, jak postępować w takich sytuacjach" – napisała po jakimś czasie od zdarzenia mama Savannah. Nagranie rozmowy dziecka z przedstawicielem służb ratowniczych chwyta za serce i przyciąga uwagę ludzi na całym świecie.
"Każdy chciałby mieć taką małą dziewczynkę, która zapewniłaby ci spokój, dopóki ktoś nie przyjdzie z pomocą"; "Takie spokojne i opanowane dziecko. Mądra dziewczynka. Czapki z głów dla rodziców, którzy nauczyli ją zachować spokój w takiej sytuacji"; "Wspaniała! Cudownie wykonała swoje zadanie!" – to tylko niektóre z komentarzy do nagrania, które można znaleźć w sieci.
Korzystałam z: borepanda.com; upworthy.com; meaww.com;puptastic.com; YouTube