separateurCreated with Sketch.

Ks. Daniel Galus odpowiedział na komunikat arcybiskupa

DANIEL GALUS
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 06.02.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Wolą Boga jest, żebym tu został" – odpowiada ks. Galus.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ks. Galus nie chce odejść

„Te prześladowania znaczą, że idziemy w dobrym kierunku” - mówi ksiądz Daniel Galus na nagraniu z dania 3 lutego 2022 roku opublikowanym na kanale YouTube Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Duchowny odpowiada tu na decyzję abp. Wacława Depo, potwierdzoną autorytetem Watykanu, wydaną wcześniej tego samego dnia.

W komunikacie ordynariusza diecezji częstochowskiej jest mowa o tym, że „w dniu 19 lutego 2022 roku ks. Daniel Galus ma opuścić miejsce swego obecnego pobytu i rozpocząć trwający do 19 sierpnia br. czas modlitewnego odosobnienia”. Poza tym duchownemu „na czas odosobnienia zawieszono prawo do głoszenia Słowa Bożego (w tym za pomocą środków elektronicznych). Czas ten ma być dla niego pomocą w podjęciu decyzji co do swej dalszej posługi kapłańskiej, a dla wspólnoty – która zostanie w tym czasie otoczona właściwą opieką duszpasterską – sposobnością do uporządkowania i wewnętrznego oczyszczenia”.

Wolą Boga jest, żebym tu został – odpowiada ks. Galus. – Ja obiecałem to księdzu arcybiskupowi Stanisławowi Nowakowi, świętej pamięci, to był warunek moich święceń, żebym był tutaj na stałe (…) mam być wyświęcony dla tego miejsca i dla posługi w tym miejscu. Więc ja jestem posłuszny temu, czego się zobowiązałem biskupowi a więc Kościołowi. I Panu Bogu przez to. Gdybym odszedł z tego miejsca, byłbym nieposłuszny Bogu i Kościołowi (…).

Jest w tym również niestety silne działanie zła (…). To, co się dziej teraz, w tych ostatnich dnia, choćby ten komunikat – jestem przerażony tym. W tym sensie, że diabeł naprawdę spełnia swoją groźbę…”.

Posłuchaj całego nagrania ks. Daniela Galusa:

Decyzje są prawomocne i ostateczne

Przypomnijmy, że „w sprawie ks. Daniela Galusa dekretem z dnia 3 maja 2021 r. Kongregacja ds. Duchowieństwa, w odpowiedzi na przedłożone jej odwołanie, uznała zasadność i legalność decyzji podjętych przez księdza arcybiskupa Wacława Depo w sprawie ks. Daniela Galusa. Pismem z dnia 20 grudnia 2021 roku Kongregacja ds. Duchowieństwa poinformowała, że ks. Galus nie skorzystał z prawa do odwołania, a tym samym decyzje stają się prawomocne, ostateczne i podlegają wykonaniu”.

Dodajmy również, że każdy duchowny diecezjalny jest winien posłuszeństwo swemu aktualnemu biskupowi ordynariuszowi - podczas liturgii święceń kapłańskich w stopniu prezbiteriatu przyrzeczenie posłuszeństwa wyraźnie dotyczy obecnego oraz przyszłych ordynariuszy i nie ma od tego wyjątków. Zatem powoływanie się na ustalenia – jeśli nawet są prawdziwe – dokonane z byłym arcybiskupem częstochowskim nie mają dziś żadnej mocy prawnej, jeśli aktualny ordynariusz postanowi inaczej. Słuszne prawo arcybiskupa Wacława Depo do decydowania w tej sprawie potwierdziła też Stolica Apostolska.

Z powyższego wynika również, że przywoływane przez ks. Galusa "działanie zła" oraz sugerowanie, iż szatan posługuje się tu władzami kościelnymi jest manipulacją nie mającą żadnych podstaw w rzeczywistości.

youtube/KAI/ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!