Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Ksiądz David Michael Moses: „Miłosierdzie Boże jest dla nas stale otwarte i niewyczerpane. Z ludzkiego punktu widzenia to niewytłumaczalne. Bardzo starałem się uświadomić to wszystko moim penitentom”.
Ks. David Michael Moses
Moich siedmiu uzdolnionych muzycznie synów jest wielkimi fanami wybitnie utalentowanego ks. Davida Michaela Mosesa, którego Koncerty dla Życia pomogły zebrać ponad 500 milionów dolarów na rzecz ośrodków pomocy dla kobiet w ciąży w całym kraju. Dlatego z prawdziwą radością spotkałem się z księdzem z Teksasu, aby porozmawiać o jego wyjątkowej posłudze w okresie Wielkiego Tygodnia. Otóż w ciągu sześciu dni kapłan ten wysłuchał ponad 1100 spowiedzi, w tym 400 w Wielki Piątek. Przez cały tydzień spędził w konfesjonale do 16 godzin dziennie!
Ks. David Michael bardzo się starał, aby umniejszyć swoje zasługi w obliczu pochwał, które otrzymywał z różnych stron. Mówił, że zasługi ma tu sam Pan Bóg, jego proboszcz, księża wizytatorzy i wolontariusze, którzy pomagali w jego rodzinnej parafii pw. św. Faustyny w teksańskim mieście Fulshear, należącym do archidiecezji Galveston-Houston. Nietrudno jednak zrozumieć, dlaczego ludzie lgną do tego dynamicznego księdza, który ma własny kanał na YouTube z ponad 20 000 subskrybentów.
Po raz pierwszy dowiedziałem się o niezwykłym Wielkim Tygodniu ks. Davida z posta na jego stronie na Facebooku. Kiedy się z nim skontaktowałem, spowiednik chętnie opowiedział mi więcej o tym, dlaczego jest tak wielkim orędownikiem sakramentu pojednania.
Najtrudniejszy element odpuszczenia grzechów
Aleteia: Co mówi ksiądz tym, którym ciężko jest przystąpić do spowiedzi?
Ks. David Michael Moses: Doskonale rozumiem takie osoby! Przyznam, że wyznawanie grzechów przed księdzem może być stresujące. Sam denerwuję się, kiedy przystępuję do spowiedzi.
Myślę jednak, że trzeba przyjąć właściwą optykę: jeśli myślimy, że pójście do spowiedzi jest najtrudniejszą częścią odpuszczania grzechów, to tak naprawdę nie rozumiemy, co Jezus zdziałał dla nas na krzyżu. Najtrudniejszym momentem było Jego cierpienie i Jego męka. Z tej perspektywy nasze pójście do spowiedzi jest więc naprawdę tym łatwiejszym elementem pojednania.
Dlaczego uważa ksiądz, że spowiedź jest tak ważnym sakramentem, zwłaszcza w naszych czasach?
Spowiedź dotyka naszego największego problemu: grzechu. W czasach, gdy na świecie i w naszym życiu osobistym jest tak wiele zepsucia, dobrze jest przypomnieć sobie, że najważniejsza kwestia w naszym życiu, a więc przebaczenie naszych grzechów, została już rozwiązana.
Nie bez powodu na szafarzy tego sakramentu Jezus wybrał kapłanów. Jeśli po prostu wyznasz swoje grzechy bezpośrednio Bogu, nie usłyszysz nic w odpowiedzi. Natomiast podczas spowiedzi usłyszysz słowa kapłana: „I ja odpuszczam Tobie grzechy...”. W tym momencie wiesz, że otrzymałeś przebaczenie.
Mówienie o ciemnych stronach naszego życia w sposób poufny jest bardzo zdrowe z psychologicznego punktu widzenia. Tylko wtedy, gdy wyciągamy sprawy na światło dzienne, możemy zacząć widzieć je wyraźnie, zająć się nimi i opracować plan naprawczy na przyszłość.
Często wydaje nam się, że w życiu konieczne są nam przyjemności, pieniądze czy sława. Jednak tak naprawdę potrzebujemy pokoju. A nic nie przynosi większego pokoju niż sakrament pojednania.
Spowiedź przywraca łaskę, życie i pokój
Co ksiądz mówi komuś, kto dopiero co był u spowiedzi, a już musi wyznawać te same grzechy?
Mówię wtedy: „Cieszę się, że jesteś tu z powrotem!”. Kościół zaleca, aby spowiadać się przynajmniej raz w roku, jednak święci twierdzą, że częsta spowiedź jest bardzo pomocna we wzrastaniu w świętości (sam zalecam spowiedź co 1-2 miesiące).
Jeśli naprawdę żałujemy za grzechy, a mimo to wciąż wyznajemy te same winy, być może powinniśmy podejść bardziej praktycznie i zastanowić się, jakie konkretne kroki podjąć, aby unikać tych konkretnych grzechów. Jak możemy doprowadzić do sytuacji, w której robienie tego, co właściwe, jest łatwe, a robienie tego, co niewłaściwe sprawia trudność?
A co ksiądz powiedziałby komuś, kto od lat nie spowiadał się? Jaką ksiądz dałby takiej osobie radę?
Nie po to skończyłem 7 lat seminarium i nie po to ślubowałem celibat do końca życia, żeby osądzać ludzi. Wręcz przeciwnie: jestem księdzem, bo chcę, aby ludzie doświadczali Bożego miłosierdzia. Szczerze mówiąc, im więcej czasu minęło od czyjejś ostatniej spowiedzi, tym bardziej cieszę się, że widzimy się w konfesjonale. Po to właśnie jest spowiedź i po to właśnie przyszedł Jezus.
Pewna mama powiedziała mi, że jej 6-letni syn przystąpił niedawno po raz pierwszy do spowiedzi. Kiedy potem spytała go, jak się czuje, on odpowiedział: „Czuję się tak, jakbym mógł zacząć całe swoje życie od nowa!”.
Ten mały chłopiec pojął, że spowiedź naprawdę czyni nas nowymi ludźmi. Przywraca łaskę. Przywraca życie. Przywraca pokój. A więc: nie czekaj do jutra! Przyjdź do spowiedzi dziś! Bo to idealny dzień, aby zacząć żyć od nowa.