Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Stanisława Celińska to wszechstronna artystka. Aktorka, wokalistka, dwukrotna laureatka Orła za najlepsze role drugoplanowe w Pieniądze to nie wszystko i Joannie. Singiel Kołysanka dla Oksanki zapowiada nowy album Przytul. Nam artystka mówi, za co jest najbardziej wdzięczna Bogu, jak udało jej się pokonać nałóg alkoholowy i dlaczego zawierzyła życie Bogu.
Anna Gębalska-Berekets: Przytul to tytuł pani nowej płyty. Czym różni się od poprzednich krążków?
Stanisława Celińska: Płytę dedykuję wszystkim, którzy potrzebują przytulenia i pocieszenia. Żyjemy w czasach rozprzestrzeniającej się agresji i nienawiści. Tak bardzo teraz potrzebujemy miłości. Nie bójmy się okazywać jej ludziom, światu. Nie wstydźmy się prosić o miłość, wypowiadać magiczne słowo: „przytul”. To tak potrzebne!
Solidarność z Ukrainą
W Kołysance dla Oksanki śpiewa pani o okrucieństwie wojny, wyraża solidarność z Ukrainą.
Piosenka powstała z potrzeby serca. Zainspirowałam się relacją z wojny w Ukrainie i widokiem twarzy płaczącej dziewczynki. Twórca powinien być otwarty na to, co się dzieje wokół. Wszystkie piosenki na nowy krążek były już gotowe, ale wydarzyło się TO.
Rosyjska agresja na niepodległą Ukrainę.
Napad jednego narodu na drugi. Zniszczenia, łzy, popiół, ginący po obu stronach ludzie. Największe wrażenie zrobiła na mnie ta wspomniana twarz zapłakanej dziewczynki. Nie mogłam się od niej uwolnić. Chciałabym pocieszyć to maleństwo, a piosenka może być pocieszeniem. Zapragnęłam jak najszybciej umieścić ją na Facebooku, by pocieszyć małe serca pozbawione domu. Szczęśliwie są ludzie, którzy tym małym istotkom dają pomoc, dom. Jestem z nich dumna, moi rodacy w przełomowych chwilach sprawdzają się jak żaden inny naród.
Piosenki dla ludzi i dla Boga
Śpiew to remedium na zło na świecie?
Można tak powiedzieć. Po koncertach przychodzi do mnie wiele osób. Opowiadają o sobie. Niektórzy wyznają, że dzięki moim piosenkom zaczęli nowy etap w życiu. Wtedy czuję, że to, co robię, ma sens.
Pisze pani piosenki nie tylko dla ludzi, też dla Boga.
Jedna z biografek Jana Sebastiana Bacha pisała, że kompozytor pisał dla Boga, dlatego jego utwory były tak przejmujące. Kiedy człowiek ma takiego Adresata, stara się pisać jak najpiękniej. Dlatego tworząc coś, wysilam talent najlepiej jak tylko potrafię, aby był godny Najwyższego.
Stanisława Celińska i wyjście z nałogu
Utwory są też dziękczynieniem Bogu za to, że wyciągnął panią z nałogu alkoholowego.
To był cud! Wsparty modlitwą i głęboką wiarą. Prosiłam Boga, by mi pomógł. Wiedziałam, że nie poradzę sobie sama. Nałóg minął. Pamiętam do dziś ten wyjątkowy dzień. 12 lipca 1988 roku. Miałam wypić jeszcze jedno piwo. Nie zrobiłam tego. Cud może się wydarzyć w życiu każdego człowieka. Nie jestem jedyna. Ważne, by zawierzyć się całkowicie Bogu. Jezu, ufam Tobie. Te słowa wciąż mi towarzyszą.
Pani historia motywuje wielu do zerwania z nałogiem.
Ktoś mi kiedyś opowiadał że po wysłuchaniu Wielkiej słoty zdecydował się porzucić nałóg alkoholowy, w którym tkwił wiele lat. Była też pani, która każdego poranka przed wyjściem z domu słuchała piosenki Otwórz oczy. Chciała z nadzieją spojrzeć w przyszłość i przebaczyć tym, którzy ją skrzywdzili. Innym razem przyszła do mnie wdowa z prośbą, bym napisała utwór dla wdów. I tak powstała piosenka Nasi nieśmiertelni.
Jezus jest pani Przyjacielem. Często prosi Go pani o pomoc?
Tak. To dobrze, że można Bogu powierzyć troski, choć nie zawsze korzystamy z tego przywileju. Są w życiu sprawy, których po ludzku nie rozwiążemy. Trzeba je oddać Panu. Odkąd zawierzyłam życie Bogu, czuję Jego opiekę każdego dnia. Wiem, że niełatwo dokonać tego aktu. Człowiek wierzy, że sam poprowadzi swoje życie. W jednej z książeczek do nabożeństwa miałam obrazek Jezusa z pastorałem, pukającego do drzwi. On puka do drzwi serca każdego z nas. Od nas zależy czy go wpuścimy.
"Wiara w to, że nic nie stanie się bez woli Boga daje pokój"
Czym jest dla pani Opatrzność?
Wiara w to, że nic nie stanie się bez woli Boga daje pokój. "Ojcze nasz, niech będzie Twoja wola". Zawsze jak Ty chcesz, nawet jeśli ma to być cierpienie.
Ma pani ulubiony fragment z Pisma Świętego?
O spotkaniu Jezusa z cudzołożnicą. Fragment umieściłam w mojej Modlitwie o pokój. Jezus mówił, że jej nie potępia. Stojącym wokół powiedział, że jeśli są bez grzechu, niech pierwsi rzucą w nią kamieniem. Nie znamy całej prawdy o człowieku, nie powinniśmy oceniać.
Stanisława Celińska: "Nie jest za późno, by zaczynać na nowo”
Niedawno skończyła pani 75 lat. Jak odnaleźć spełnienie w jesieni życia, nie poddawać się przeciwnościom?
W piosenkach śpiewam, że jesień życia może być piękna i kolorowa. Mam jedną sentencję, która bardzo mi pomaga. "Każdy nowy dzień jest pierwszym dniem twojego życia". Nawet jeśli coś ci się nie poukładało, zacznij żyć na nowo. Bądź świadkiem swych narodzin. Nigdy nie jest za późno, by zaczynać na nowo i cieszyć się życiem.
Za co jest pani szczególnie wdzięczna?
Za ludzi wokół mnie. Chcę czuć się potrzebna. Kochać kogoś jest ważniejsze niż być kochanym. Jeśli dostaję pomoc z góry, chcę ją ofiarować komuś, kto czuje się samotny. Dobro wraca. Jestem wdzięczna Bogu za talent i życie. Jest jeszcze coś!
Co takiego?
Jestem wdzięczna za tych, którzy zwrócili mi na coś uwagę. Ich słowa, nawet mocne i przykre, dały mi motywację do działania. Dziękuję za tych, którzy przestali we mnie wierzyć. Okazuje się, że tacy ludzie mogą być punktem zwrotnym do zmian z życiu.
Jakie plany przed panią?
Zapraszam na moją stronę internetową: stanislawacelinska.pl oraz na facebookowy profil: Stanisława Celińska. Tam będą zamieszczane wszystkie informacje na temat trasy koncertowej.