separateurCreated with Sketch.

Papież Franciszek wylądował w Kanadzie! „Pamiętajmy, że to podróż pokutna”

Pope-Francis-speaks-with-member-of-an-indigenous-tribe-during-his-welcoming-ceremony-at-Edmonton-International-AFP
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dziś (24.07) ok. godz. 19.20 samolot z papieżem Franciszkiem wylądował na lotnisku w Edmonton. „Pamiętajmy, że to podróż pokutna” – przypomniał Ojciec Święty w rozmowie z lecącymi z nim dziennikarzami.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Mimo problemów z kolanem papież Franciszek przeszedł przez samolot i tradycyjnie przywitał się z dziennikarzami. Wcześniej jednak dostał się na pokład maszyny na wózku inwalidzkim, z użyciem podnośnika. „Myślę, że dam radę przejść między wami. Pamiętajmy, że jest to podróż pokutna i w tym duchu ją przeżyjmy” – zachęcił.

Ojciec Święty nawiązał też do obchodzonego dziś w Kościele drugiego Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych. Zauważył przy tym, że młodzi muszą mieć kontakt z dziadkami, którzy przekazują im historię, tradycję i doświadczenie.

"Chciałbym, także jako zakonnik, wspomnieć o staruszkach zakonnikach i zakonnicach, «dziadkach» życia konsekrowanego. Nie ukrywajmy ich, oni są mądrością danej rodzinny zakonnej. (...) niech nowi zakonnicy i zakonnice, nowicjusze i nowicjuszki mają z nimi kontakt. Niech dadzą nam doświadczenie życiowe, które tak bardzo pomoże nam się rozwijać" – dodał.

Przed spotkaniem z towarzyszącymi mu dziennikarzami Franciszek odmówił na pokładzie samolotu modlitwę Anioł Pański. Po raz kolejny zapewnił także o swej bliskości wobec narodu ukraińskiego. Potwierdził przy tym chęć odwiedzenia napadniętego kraju. Podczas lotu papież skierował też telegramy do przywódców państw, nad którymi przelatywał: Włoch, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Islandii oraz Danii (Grenlandia).

W Edmonton Ojca Świętego powitali gubernator generalna Mary Simon, reprezentująca monarchię brytyjskiej Wspólnoty Narodów wobec instytucji kanadyjskich, premier Kanady Justin Trudeau i jego żona Sophie Grégoire, a także nuncjusz apostolski abp Ivan Jurković.

W powitaniu udział wzięli również przedstawiciele Pierwszych Narodów, w tym ofiara tzw. szkoły rezydencjalnej, której Franciszek ucałował rękę. Następnie papież udał się na odpoczynek po 10-godzinnym locie do seminarium św. Józefa.

Jutro (25.07) Ojciec Święty wybierze się do znajdującej się pod Edmonton wspólnoty Maskwacis. Spotka się tam z przedstawicielami Metysów i Inuitów. Po powrocie do miasta odwiedzi zaś parafię pw. Najświętszego Serca Jezusowego.

Rozpoczynająca się pielgrzymka do Kanady to jedna z najtrudniejszych papieskich podróży w trakcie tego pontyfikatu. Po pierwsze ze względu na stan zdrowia Ojca Świętego i jego ograniczenia w poruszaniu wywołane przedłużającym się problemem z kolanem.

Przede wszystkim jednak złożony jest pokutny kontekst wizyty. W ub. roku z pełną siłą wybuchł skandal wokół tzw. szkół rezydencjalnych. Prowadzone m.in. przez Kościół katolicki placówki "wsławiły się" złym traktowaniem i przymusową asymilacją uczęszczających tam dzieci tubylczej ludności. Wokół niektórych szkół odkryto też nieoznaczone groby ze szczątkami najmłodszych.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.