separateurCreated with Sketch.

Oto pierwsze opisane uzdrowienie w Gietrzwałdzie [świadectwo]

Mazaki/Wikipedia

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Wiarygodni świadkowie, którzy znają żonę i wielokrotnie mogli przekonać się o jej chorobie, mogą w każdej chwili na żądanie to potwierdzić” – zeznał szczęśliwy mąż, a jego świadectwo zapisano w kronikach jako pierwsze uzdrowienie z tych, które obiecała Maryja.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Matka Boża obiecuje uzdrowienia

Pierwsze opisane uzdrowienie, które wydarzyło się w Gietrzwałdzie dotyczy żony nauczyciela Józefa Pauliny z Mądłek, Marii, dotkniętej chorobą oczu. W archiwum gietrzwałdzkiego sanktuarium zachowane jest świadectwo mężczyzny, które zanotował ks. Augustyn Weichsel, proboszcz z okresu objawień maryjnych.

Od początku trwania objawień Justyna i Basia, dziewczynki, które widziały Maryję, pytały Ją, czy przybywający na spotkania chorzy pielgrzymi doznają uzdrowienia. Matka Boża obiecywała, że takie wypadki będą miały miejsce, ale zawsze potrzebna jest modlitwa, poprawa życia, czasem zamówienie mszy świętej w intencji chorego. I rzeczywiście, uzdrowienia mały miejsce jeszcze w czasie trwających objawień.

Świadectwo o uzdrowieniu

Pewnego dnia w domu ks. Augustyna stawił się nauczyciel Józef Paulino z Mądłek i oświadczył co następuje:

„Moja żona Maria, z domu Stanig, cierpiała od marca tego roku na niebezpieczną chorobę oczu. Wezwani lekarze, wśród nich lekarz specjalista dr Katernaum z Olsztyna i prof. Jakobson z Królewca, oświadczyli, że ta choroba chociaż uleczalna, wymaga jednak długiego czasu.

Przepisane przez profesora Jakobsona lekarstwo ulżyło wprawdzie cierpieniu, nie wzmocniło bynajmniej wzroku, tak że żona musiała stale przebywać w ciemnym pokoju. Dopiero po użyciu wody i płótna z Gietrzwałdu ustąpił powoli ból i po pięciu dniach mogła zupełnie dobrze znosić światło słoneczne, mogła podjąć pracę, pleść, szyć i spełniać inne zajęcia, czego przedtem nie była w stanie robić.

Wiarygodni świadkowie, którzy znają żonę i wielokrotnie mogli przekonać się o jej chorobie, mogą w każdej chwili na żądanie to potwierdzić” – zeznał szczęśliwy mąż, a jego świadectwo zapisano w kronikach jako pierwsze uzdrowienie z tych, które obiecała Maryja. 

Korzystałam z książki: Ks. Stefan Ryłko, „Dzieje parafii Gietrzwałd na Warmii po rok 1877”.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!