separateurCreated with Sketch.

Jak wyglądałby współczesny obraz Jezusa Miłosiernego?

Jezus Miłosierny - fragment współczesnego obrazu pędzla Jarosława Modzelewskiego
Redakcja - 05.11.22
Dziesięciu znakomitych malarzy polskich podjęło się autorskiej interpretacji wizerunku Jezusa Miłosiernego. Obrazy powstały według zapisów z „Dzienniczka” św. Faustyny Kowalskiej.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Jak wyglądałby współczesny obraz Jezusa Miłosiernego? Dziesięciu znakomitych malarzy polskich podjęło się autorskiej interpretacji dzieła.

Jezus Miłosierny we współczesnej interpretacji

Prace powstały na specjalne zamówienie organizatorów projektu „Namalować katolicyzm od nowa”. Jego celem jest ożywienie tradycji sztuki sakralnej. Obrazy, co ważne, zostały wykonane zgodnie ze wskazówkami zapisanymi w Dzienniczku przez św. siostrę Faustynę Kowalską.

Projekt powstaje we współpracy z teologami, historykami sztuki i filozofami. Dzięki współpracy z diecezją warszawsko-praską obrazy służyć będą celom kultu religijnego. Premiera wystawy zaplanowana jest na 9 listopada w krużgankach klasztoru Ojców Dominikanów w Krakowie. Następnego dnia odbędzie się konferencja naukowa poświęcona współczesnej sztuce sakralnej.

Nowa sztuka sakralna

Do projektu zostali zaproszeni następujący artyści: Jarosław Modzelewski, Ignacy Czwartos, Wincenty Czwartos, Jacek Dłużewski, Wojciech Głogowski, Jacek Hajnos OP, Krzysztof Klimek, Bogna Podbielska, Beata Stankiewicz i Artur Wąsowski.

Inicjatorami przedsięwzięcia są: Instytut Kultury św. Jana Pawła II z Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu (Angelicum), Fundacja Świętego Mikołaja oraz Teologia Polityczna. Pomysłodawcom projektu nie chodzi o kolejne kopie istniejących już wizerunków. Są to obrazy wysokiej klasy artystycznej wyrażone współczesnym językiem malarskim.

Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji Świętego Mikołaja, pomysłodawca przedsięwzięcia i kurator wystawy, mówi:

Zaprosiliśmy do projektu wielkich artystów, prosząc ich, żebyśmy razem mogli rozpocząć niezwykle ważną robotę. Żeby artyści, teologowie i historycy sztuki usiedli ze sobą wspólnie. I żeby z tego zrodziła się nowa sztuka sakralna. Chcielibyśmy dać szansę na stworzenie dzieł, które inaczej by nie powstały.

Język kolejnego pokolenia

Jak dodaje Karłowicz, problemem, z którym trzeba się zmierzyć, jest głęboki kryzys wielkiej tradycji katolickiego malarstwa religijnego. „Po raz pierwszy od stuleci prawdy wiary nie przemawiają do wiernych współczesnym językiem obrazowania. Głośna sztuka w ogóle nie odnosi się do chrześcijańskiej nauki i życia. Albo jest jawnie antychrześcijańska”.

Karłowicz powołuje się na dokumenty Kościoła, które mówią, że wielka sztuka powinna być obecna w świątyniach. Jest inaczej. Przekonuje:

Wyrażenie nauki Chrystusa językiem kolejnego pokolenia jest obowiązkiem tych, którzy mają przekazać światu Prawdę. To rodzaj naszej współpracy w dziele Wcielenia. Sztuka sakralna znajduje się na najwyższym poziomie trudności. Tu nie chodzi o publicystyczne szarże. Chodzi o Prawdę i Piękno. Zaczynamy od arcytematu, od centrum chrześcijańskiego życia i od centrum religijności naszych czasów. Od obrazu Miłosierdzia Bożego.

prof. Jarosław Modzelewski w pracowni z jedną z wersji obrazu Jezusa Miłosiernego
Prof. Jarosław Modzelewski w pracowni z jedną z wersji obrazu Jezusa Miłosiernego

Zgodnie z wizją św. Faustyny

Artyści przed przystąpieniem do pracy odbyli staranne przygotowanie. Wysłuchali cyklu wykładów, które naświetliły problematykę Bożego miłosierdzia. Wzięli pod uwagę wszystkie zapisy odnoszące się do wizerunku Chrystusa, zamieszczone przez s. Faustynę Kowalską w Dzienniczku.

W ramach przygotowania do pracy malarze odwiedzili Wilno. Tam znajduje się obraz autorstwa Eugeniusza Kazimirowskiego. Był to pierwszy obraz, który powstał po otrzymaniu przez polską mistyczkę polecenia od Chrystusa.

Obraz Miłosierdzia Bożego dziś

Prof. Jarosław Modzelewski, malarz, rysownik, pedagog, współtwórca słynnej „Gruppy”, mówi:

Mam poczucie zainicjowania czegoś bardzo ważnego. Czegoś, czego w takiej formie nie było. Temat miłosierdzia Bożego widzę jako największe moje wyzwanie. Kiedy dostałem propozycję zmierzenia się z tematem miłosierdzia Bożego, to chyba był pierwszy krok z zewnątrz, który popchnął mnie do myślenia na serio o możliwości [namalowania] takiego obrazu. Zresztą obecne było od początku pytanie: czy taki obraz jest w ogóle możliwy teraz? Czy w ogóle współczesny malarz może serio podejść do takiego tematu, do takiego motywu? Bardzo trudne zadanie.

Z kolei prof. Jacek Dłużewski, wykładowca wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, dodaje:

Ten temat nie jest ikoną do powielania. Jest formą żywą do kształtowania współczesnym językiem. By ta współczesna forma malarska była odpowiedzią na malarski temat, który jest ciągle obecny.

Bez sacrum kultura umiera

Namalowanie obrazu Miłosierdzia Bożego jest pierwszym etapem działań. W kolejnych latach organizatorzy zaproszą artystów do zmierzenia się z innymi tematami. Będą to kwestie kluczowe dla chrześcijańskiej wiary i wyobraźni, a zarazem przez całe stulecia istotne dla dziedzictwa europejskiej kultury.

Karłowicz wyjaśnia:

Bez sacrum kultura umiera, prowadzi donikąd, zjada własny ogon. W najlepszym wypadku staje się publicystyką albo pełni funkcje dekoracyjne. Okazuje się bezsilna, pozbawiona miary. Nie przemienia, nie daje nadziei zbawienia, nie wyzwala.

wystawa współczesnych obrazów Jezusa Miłosiernego

*Wernisaż wystawy odbędzie 9 listopada o godz. 18.00. Miejsce: krużganki klasztoru Ojców Dominikanów w Krakowie przy ul. Stolarskiej 12. Wstęp jest bezpłatny. Wystawę będzie można zobaczyć do 6 stycznia 2023 r. Więcej informacji na www.teologiapolityczna.pl oraz LetsPaintCatholicismAgain.com