Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Siedmiu braci razem z matką zostało schwytanych. Bito ich biczami i rzemieniami, gdyż król chciał ich zmusić, aby skosztowali wieprzowiny zakazanej przez Prawo.
Jeden z nich, przemawiając w imieniu wszystkich, tak powiedział: «O co masz zamiar pytać i jakie zdobywać od nas wiadomości? Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa».
Drugi zaś brat, w chwili gdy oddawał ostatnie tchnienie, powiedział: «Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego».
Po nim był męczony trzeci. Na żądanie natychmiast wysunął język, a ręce wyciągnął bez obawy i mężnie powiedział: «Z Nieba je otrzymałem, ale dla Jego praw nimi gardzę, a spodziewam się, że od Niego ponownie je otrzymam». Nawet sam król i całe jego otoczenie zdumiewali się odwagą młodzieńca, jak za nic miał cierpienia.
Gdy ten już zakończył życie, takim samym katuszom poddawano czwartego. Konając, tak powiedział: «Lepiej jest tym, którzy giną z rąk ludzkich, bo mogą pokładać nadzieję w Bogu, że znów przez Niego zostaną wskrzeszeni. Dla ciebie bowiem nie będzie zmartwychwstania do życia». (2 Mch 7, 1-2. 9-14)
Jezus, saduceusze i wiara w zmartwychwstanie
Głównym powodem, dla którego w liturgii dzisiejszej niedzieli słyszymy fragment Drugiej Księgi Machabejskiej, jest problem przedstawiony w Ewangelii św. Łukasza. Oto do Jezusa podchodzi kilku saduceuszów – członków religijnego stronnictwa, związanego z kapłanami świątyni jerozolimskiej. Opowiadają absurdalną, wymyśloną przez siebie historię, której celem jest wyszydzenie prawdy o zmartwychwstaniu umarłych, którego saduceusze nie uznawali.
W odpowiedzi słyszymy słowa Jezusa, ukazującego w wydarzeniu zmartwychwstania inny wymiar życia, które – w momencie śmierci – zmienia się, ale się nie kończy: trwa w wieczności Boga.
Okazuje się, że już dwieście lat przed Chrystusem – w tym bowiem okresie dzieje się akcja Ksiąg Machabejskich – rozpowszechniona była wiara w zmartwychwstanie ciała. Oczywiście, nie zdawano sobie sprawy z radykalnej, przemieniającej życie nowości, jaką wniesie w ten świat zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Jednak dojrzewająca przez setki lat intuicja pozwalała z coraz większą nadzieją patrzeć poza horyzont doczesności. Dotąd jedyną perspektywą był bowiem Szeol (Hades, Otchłań) – kraina przebywania umarłych, egzystujących niczym cienie, pozbawione wszelkiej radości istnienia i życia.
Męczeństwo siedmiu braci i ich matki
Księgi Machabejskie opisują prześladowanie Żydów w II w. przed Chrystusem oraz ich walkę z okupacją hellenistycznej dynastii Seleucydów. Rozpętane przez króla Antiocha Epifanesa okrutne prześladowania religijne doprowadzają ostatecznie do wybuchu zwycięskiego powstania Machabeuszów. Męczeństwo siedmiu braci i ich matki, którego opis słyszymy w niedzielnej liturgii – nawet bez wstrząsających detali tortur, jakim poddawano męczenników – pozwala wyobrazić sobie ogrom okrucieństwa oprawców. Oddający swe życie bracia bronią jednak do końca Bożego Prawa, wyznając wiarę w zmartwychwstanie.
„Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego” – słyszy Antioch, przyglądający się egzekucji. „Lepiej jest tym, którzy giną z rąk ludzkich, bo mogą pokładać nadzieję w Bogu, że znów przez Niego zostaną wskrzeszeni. Dla ciebie bowiem nie będzie zmartwychwstania do życia”.
Wiara jak u pierwszych chrześcijan
W portretach wiernych wyznawców Boga, jakie kreśli autor Drugiej Księgi Machabejskiej, dostrzec można podobny radykalizm wiary, jaki znajdujemy u pierwszych męczenników chrześcijańskich.
Co ciekawe, również chrześcijańska tradycja przechowała kult „siedmiu braci Machabeuszów”. Poświęcono im wiele kościołów, a opis ich męczeństwa stał się literacką inspiracją dla wielu późniejszych hagiografów. Samej zaś Drugiej Księdze Machabejskiej zawdzięczamy pierwsze biblijne świadectwa o wierze w zmartwychwstanie umarłych, zasługach męczenników, odpłacie otrzymywanej po śmierci, a także rodzącej się tradycji modlitwy wstawienniczej za zmarłych.