Stolarz i kapucyn, który wyglądał jak św. Józef. Nowy polski Sługa Boży

Na mocy decyzji Stolicy Apostolskiej Kościół w Polsce może cieszyć się wstawiennictwem nowego sługi Bożego – kapucyna br. Kaliksta Kłoczki (1930–2013). W ten sposób proces beatyfikacyjny zakonnika wchodzi w nowy etap.

Kapucyński stolarz, nie tylko zawodem, sposobem życia, a niektórym nawet wyglądem przypominał św. Józefa. Z jednej strony był zanurzony w modlitwie, a z drugiej – był blisko ludzi i ich życia.

Pomysłowy rzemieślnik, zaskakujący technicznymi rozwiązaniami i artysta, który potrafił wykonać w drewnie niemal wszystko – brat Kalikst odszedł w opinii świętości w 2013 r., po przeżyciu w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów ponad 60 lat.

Urodził się i wychował na Podlasiu, kapucynów poznał na początku lat 50., kiedy uczestniczył w odbudowie Warszawy po wojennych zniszczeniach. Już w 1952 r. rozpoczął nowicjat.

Szybko odkryto jego talent stolarski, mimo że – jak wspominał – wolał pracę w metalu. Pozostawił po sobie stoły, ławki i ołtarze w wielu kapucyńskich klasztorach i kościołach oraz niezliczone okna, drzwi i różne elementy wyposażenia budynków.

Owoce pracy br. Kaliksta znajdują się m.in. w kościele św. św. Piotra i Pawła w Serpelicach nad Bugiem, w Białej Podlaskiej, Lubartowie, Warszawie, Zakroczymiu. W 1979 r. rozpoczęła się budowa nowego kościoła kapucyńskiego w Lublinie. Decyzją przełożonych br. Kalikst trafił na Poczekajkę, gdzie pozostał do końca życia. Jego największym dziełem jest sufit w tamtejszej świątyni, który zachwyca wielkością i kunsztem wykonania.

Po jego śmierci zaczęły pojawiać się coraz liczniejsze świadectwa o łaskach, w tym uzdrowieniach, przypisywanych przez wiernych bratu Kalikstowi. Stąd Kapituła Prowincjalna w 2018 r. zdecydowała o rozpoczęciu procesu informacyjnego, który zaowocował przyznaniem bratu Kalikstowi tytułu Sługi Bożego.

Kapucyni.pl / ks