separateurCreated with Sketch.

„Pan pragnie niespokojnych serc”. Franciszek pisze o Dorothy Day

Pope-Audience-June-07-2023

#image_title

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Miłość to najlepsza rzecz, jaką dane jest nam poznać w tym życiu” – pisała służebnica Boża Dorothy Day.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Papież Franciszek o Dorothy Day

22 sierpnia do włoskich sklepów trafiła autobiografia Dorothy Day zatytułowana: „Znalazłam Boga przez jego ubogich. Od ateizmu do wiary – moja droga wewnętrzna”. Słowo wstępne napisał papież Franciszek.

Jak wskazał, „cała historia tej Amerykanki, która swoje życie poświęciła sprawiedliwości społecznej i prawom człowieka, zwłaszcza prawom ubogich, wyzyskiwanych robotników i tych zepchniętych na margines społeczeństwa” jest potwierdzeniem słów św. Jakub apostoła.

Ojcu Świętemu chodzi tutaj o biblijny fragment: „pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków” (Jk 2, 18).

Franciszek wskazuje, że Dorothy Day była kobietą niespokojną. W młodości zostawiła praktyki religijne, bo wydawały jej się chorobliwe, ale nie porzuciła poszukiwania. Z czasem odkryła, że wiara i Bóg to pełnia życia oraz meta w naszym dążeniu do szczęścia.

Pan pragnie niespokojnych serc, a nie burżuazyjnych dusz, które zadowalają się tym, co jest. […] i nie zabiera nic człowiekowi każdych czasów, lecz daje stokrotnie” – podkreśla papież.

„Była kobietą wolną”

Idąc drogą wiary, Dorothy odkryła też Boską naturę Kościoła. Nie było to wcale łatwe, bo wpierw Kościół wydawał się jej miejscem sprzymierzonym z elitami, z bogatymi, którzy tak często byli niewrażliwi na sprawiedliwość społeczną i równość.

Amerykanka pisze w autobiografii: „same ataki skierowane przeciwko Kościołowi udowodniły mi jego boskość. Tylko Boska instytucja mogła przetrwać zdradę Judasza, zaparcie się Piotra, grzechy wielu wyznających jej wiarę, którzy powinni byli troszczyć się o jej biednych”.

Franciszek wskazuje, że Dorothy „była kobietą wolną, zdolną do nieukrywania «błędów duchownych»” – przy tym jednak przyznawała, że „Kościół ma do czynienia bezpośrednio z Bogiem, ponieważ jest Jego, a nie nasz, On go chciał, a nie my, Kościół jest Jego narzędziem, a nie czymś, co możemy wykorzystać”.

Służba drugiemu człowiekowi

Ojciec Święty wskazuje, że Amerykanka całe życie poświeciła służbie innym i to jeszcze zanim uwierzyła. „I to oddanie się do dyspozycji innych, poprzez pracę dziennikarki oraz aktywistki, stało się swego rodzaju «autostradą», dzięki której Bóg poruszył jej serce” – pisze Franciszek.

Przypomina też słowa samej Dorothy: „Ludzka miłość w najlepszym wydaniu, bezinteresowna, promienna, rozświetlająca nasze dni, daje nam wgląd w miłość Boga do człowieka. Miłość to najlepsza rzecz, jaką dane jest nam poznać w tym życiu”.

Służebnica Boża

Dorothy Day (1897-1980) była amerykańską dziennikarką i działaczką społeczną, zdecydowaną pacyfistką. Swoje nawrócenie i działalność społeczną opisała w autobiografii „The Long Loneliness” i w kilku innych tekstach. W 1917 roku, jako jedną z grupy sufrażystek „Silent Sentinels” zatrzymano ją za pikietowanie na rzecz praw wyborczych kobiet.

W latach trzydziestych wraz z Peterem Maurinem powołała do życia Katolicki Ruch Robotniczy (Catholic Worker Movement), zajmujący się głównie osobami dotkniętymi biedą i bezdomnych, pomagając im bezpośrednio i przez akcje społeczne. Praktykowała nieposłuszeństwo obywatelskie, które doprowadziło ją do kolejnych aresztowań w latach 1955, 1957 i 1973, gdy miała już 75 lat. Day była również współzałożycielką w 1933 roku gazety „Catholic Worker”, którą kierowała do swojej śmierci. W piśmie tym opowiadała się za katolicką, gospodarczą teorią dystrybutyzmu, którą uważała za trzecią drogę między kapitalizmem a socjalizmem.

Z propozycją kanonizacji Day wystąpili publicznie misjonarze klaretyni w 1983 roku. Na prośbę ówczesnego arcybiskupa nowojorskiego kard. Johna O'Connora w marcu 2000 roku Jan Paweł II zezwolił archidiecezji nowojorskiej na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, dzięki czemu zaczął jej przysługiwać tytuł służebnicy Bożej.

Zgodnie z wymogami prawa kanonicznego archidiecezja przedłożyła tę sprawę do zatwierdzenia przez Konferencję Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych, która wyraziła zgodę w listopadzie 2012 roku. W 2015 rok Franciszek modlił się za Dorothy Day przed wspólną sesją Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Krzysztof Dudek SJ/vaticannews.va, KAI / ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!