Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Tripolino Giannini, najdłużej żyjący mężczyzna we Włoszech, skończył pod koniec sierpnia 111 lat. Senior świętował w gronie rodziny, znajomych i miejskich urzędników. Na imprezie obecni byli również członkowie Klubu Weterana Bersaglierów (formacja lekkiej piechoty), którzy zadbali o oprawę artystyczną uroczystości. Jeden z nich zagrał nawet na trąbce utwór „Happy Birthday to You”. Jubilat jest również najstarszym bersagliere we Włoszech.
Przeżył dwie wojny światowe i pandemie
„Rano wiceburmistrz Antonio Giuseppe oraz miejski radny Mauro Niccolini wstąpili do niego z wizytą, żeby życzyć mu wszystkiego najlepszego od administracji i mieszkańców” – podano na stronie internetowej miasteczka.
Tripolino mieszka w miejscowości Cecina koło Livorno w Toskanii. Żyje tam od urodzenia, miał w miasteczku sklep z warzywami i owocami. Przeżył dwie wojny światowe i dwie pandemie: hiszpanki i Covid-19.
Mimo sędziwego wieku nie stracił pozytywnego podejścia do życia. Zapytany o to, jak udało mu się w zdrowiu i dobrej kondycji doczekać 111. urodzin, Giannini odpowiada, że wyznaje 3 zasady, które gwarantują mu satysfakcję i dodają energii.
Żadnych papierosów, stresu i lekkie posiłki z kieliszkiem wina
Tripolino wymienia: żadnych papierosów, zero stresu i tylko lekkie posiłki z kieliszkiem wina.
Staruszek mówi, że te zasady pozwoliły mu na pokonanie wielu chorób. Mężczyzna przez większość swojego życia był aktywny i regularnie uprawiał sport. W 1929 r. startował w pierwszym biegu, zorganizowanym w jego miejscowości. Zajął wówczas czwarte miejsce. Zawody odbywają się do tej pory, a 111-latek jest ich wiernym kibicem.
Giannini służył w wojsku, w lekkiej piechocie zmechanizowanej. Po zakończeniu kariery wojskowej otworzył w rodzinnej Cecinie sklep z warzywami. Jeszcze w wieku ponad 100 lat uroczyście stał na starcie biegu.
Długowieczność jest możliwa
Naukowcy podkreślają, że w dążeniu do długowieczności ogromne znaczenie mają codzienne przyzwyczajenia i nawyki. Wpływ genów szacuje się na zaledwie 20-30 procent. Badacze tłumaczą, że negatywne skutki mają przede wszystkim: niedobór snu, stres, depresja, niedobór ruchu, sięganie po używki, zbyt duża ilość cukru w diecie, brak interakcji społecznej i impulsywny charakter.
Warto wspomnieć, że tytuł najdłużej mężczyzny należy do Japończyka. Jiroemon Kimury przeżył 116 lat i 54 dni.
Najstarszy Hiszpan, Francisco Nunez Olivera dożył 113 lat. Po śmierci Jisra'ela Kristala był najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie. Jaki był jego sekret na długowieczność? Mężczyzna zwracał uwagę na to, co znajdowało się na jego talerzu. Francisco na śniadanie często zjadał magdalenki, lekki biszkopt zrobiony z oliwy z oliwek. Jego ulubioną przekąską był jogurt naturalny. Na obiad wybierał gulasz rybny lub mięsny. W jego diecie nie brakowało również płatków zbożowych z mlekiem.
Źródła: stronazdrowia.pl; medonet.pl; rmf24.pl; wydarzenia.interia.pl; polsatnews.pl; Toscana.Live/Facebook.