separateurCreated with Sketch.

Jak Bóg cudownie uratował statek za pomocą szkaplerza

SCAPULAR IN WATER
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 03.08.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Gwałtowna burza zagrażała wszystkim na pokładzie. Wtem młody Irlandczyk wyciągnął szkaplerz, który nosił na szyi.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jezus powiedział w Ewangelii: „Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: «Przesuń się stąd tam!», a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was. (Mt 17, 20). Istnieje wiele świadectw, które pokazują niezwykłą interwencję Boga w odpowiedzi na wiarę człowieka, która jest nie większa niż „ziarno gorczycy”.

BROWN SCAPULAR

Cud szkaplerza

Jedna z takich historii opowiada, jak statek złapany przez burzę został uratowany przez Boga dzięki wierze człowieka w moc szkaplerza (czyli kawałka brązowej tkaniny, którą Kościół uważa za sakramentalium).

W 1845 roku angielski statek „King of the Ocean” płynął do Australii. Kiedy okręt dotarł do Przylądka Dobrej Nadziei u wybrzeży Afryki Południowej, napotkał śmiercionośną burzę. Wyglądało na to, że zbliża się koniec wszystkich, którzy znajdowali się na pokładzie.

Kiedy na statku wszyscy stracili już wszelką nadzieję, młody Irlandczyk z hrabstwa Louth o imieniu John McAuliffe wyszedł na pokład i rozpiął koszulę. Wziął brązowy szkaplerz, który miał na szyi, i wyciągnął go w stronę morza, czyniąc nim znak krzyża. Następnie McAuliffe wrzucił szkaplerz do wzburzonych wód.

Natychmiast wiatr ustał, a fale uspokoiły się, z wyjątkiem jednej ostatniej fali, która rzuciła szkaplerz z powrotem na pokład, tuż pod stopy McAuliffe'a.

Cud, który prowadzi do wiary

Pozostali pasażerowie byli oszołomieni, zwłaszcza protestancki duchowny, który był na pokładzie. Dowiedział się od McAuliffe’a o historii i znaczeniu szkaplerza, a gdy statek przypłynął do Sydney, on i jego rodzina udali się do kaplicy św. Marii (obecnie Katedra św. Marii) i wszyscy zostali przyjęci do Kościoła katolickiego przez biskupa Poldinga.

McAuliffe posiadał wiarę „wielkości ziarna gorczycy” i ufał, że Bóg jest w stanie uspokoić fale. Pan odpowiedział na ten przejaw wiary i uratował statek.

Jak powiedział Jezus, z taką wiarą „nic nie będzie dla was niemożliwe”.

Tekst ukazał się w amerykańskiej edycji Aletei. Tłumaczenie: Aleteia.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!