separateurCreated with Sketch.

Pokora, podejście jedenaste [notatki do Reguły Św. Benedykta]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Paweł Milcarek - 09.10.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jak powstaje mowa pokornych?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Na jedenastym stopniu pokory mnich mówi łagodnie i bez śmiechu, pokornie i z powagą, używając niewielu słów, ale rozumnych, i nie jest krzykliwy, jak napisano: Poznaje się mądrego po zwięzłej mowie.

Rozdział 7, 60-61*

Jak mówić w duchu pokory?

Była mowa o ilości w mówieniu – miarkowanej aż do potrzebnego minimum – a teraz mówi się o jakości tego mówienia. Ta jakość jest opisana krótko, kilkoma cechami.

  • Powoli, leniter. Ponieważ kiedy mówisz szybko, z zadyszką, zwykle raczej coś wymuszasz niż przekazujesz.
  • Bez śmiechu, sine risu. Jak widać, Reguła nie chce, byś narzucał komuś swój „zaraźliwy śmiech”. Zawsze bardziej ceni słowo oraz dobry gest.
  • Pokornie, humiliter. To ćwiczenie w tym, że nie musisz mieć „ostatniego słowa”.
  • Z powagą, cum gravitate. Święty Ojciec Benedykt nie namawia tu do ceremonialnej pozy, lecz wymaga, aby jeśli już się mówi, powiedziało się rzeczy ważne poważnie.
  • Niewiele, pauca verba. Czyli z całą prostotą.
  • W sposób przemyślany, rationabilia. Inaczej: rozumnie. Masz mówić do rozumu, do najgłębszego serca, a to już jest prawdziwa powaga w traktowaniu tego kogoś, bez próby „uwodzenia” go.
  • Niekrzykliwie, non clamosus in voce. To samo co przy „powoli”: aby nie „przemawiać” emocjami.
  • Wszystkie te zasady są odwrotnością tego, czego uczymy się w naszym świecie. W nim jeśli nie chcesz odstawać, jeśli chcesz robić wrażenie, uchodzić za pewnego i szczerego – tak podpowiada współczesna nam rzeczywistość – mów szybko, czyli spontanicznie; czyń to ze śmiechem, to budzi zaufanie; wypowiadaj się odważnie, twardo, wtedy widać, że wierzysz w swe racje; przemawiaj, wrzucając co chwilę drwinkę i gierkę, wtedy uznają cię za inteligentnego; mów dużo, dużo, widać, żeś wygadany; zwróć wtedy uwagę na emocjonalność, to oznaka szczerości.

Trudna jest ta pokora, kto ją pojmie? Ale jak bez niej przetrwać życie?

* Fragment "Reguły" św. Benedykta w tłumaczeniu o. Bernarda Turowicza OSB opublikowany w serii Źródła Monastyczne pt. "Reguła Mistrza. Reguła św. Benedykta"

Prosta Droga