separateurCreated with Sketch.

Eksperyment pewnej mamy. Czy udało jej się znaleźć dżentelmena?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Elisabeth Pardi - 15.03.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Yvonne Lin przez kilka miesięcy nosiła w torebce specjalną nagrodę. Nie mogła się doczekać, aż wręczy ją zwycięzcy – pierwszemu gentlemanowi, którego spotka w metrze.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Yvonne Lin przez kilka miesięcy nosiła w torebce specjalną nagrodę. Nie mogła się doczekać, aż wręczy ją zwycięzcy – pierwszemu gentlemanowi, którego spotka w metrze.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Czy jest na sali jakiś rycerz?

Rycerze jeszcze nie wymarli. Siedzą zahibernowani pod powierzchnią ekranów i innych niezliczonych rozrywek, które każdego dnia absorbują naszą uwagę.

Ale jeśli – podobnie do Yvonne Lin, która pewnego poranka wsiadła do metra z niecodziennym zamiarem – wciąż wierzysz, że istnieją, możesz któregoś dnia ich spotkać.

Lin, która pracuje w Nowym Jorku, spodziewała się właśnie drugiego dziecka. Wiele razy spotykała w metrze uprzejme kobiety, które zauważając jej stan, ustępowały jej miejsca. Niestety, zarówno podczas pierwszej, jak i kilku miesięcy drugiej ciąży, nie zachował się tak w stosunku do niej ani jeden mężczyzna.

Być może wynika to z męskiej nieświadomości, jaki dyskomfort może powodować ciąża i jaką ulgę przynosi odciążenie nóg. A może wielu ludzi nigdy nie podnosi wzroku, wpatrując się w ekrany smartfonów i nie zauważa, że tuż obok stoi kobieta w stanie błogosławionym?


KOBIETA W CIĄŻY
Czytaj także:
Tych 5 rzeczy pod żadnym pozorem nie mów kobiecie w ciąży!

 

Mężczyzno, dziękuję!

Niezależnie od tego, który powód jest bardziej prawdopodobny, Lin zdecydowała, że przygotuje wyjątkowe podziękowanie dla mężczyzny, który jako pierwszy ustąpi jej miejsca. 

Kupiła więc małą brązową figurkę przypominającą trofeum i przyczepiła do niej tabliczkę „# 1 DECENT DUDE (ang. przyzwoity facet). Pierwszy mężczyzna, który zaproponował ciężarnej kobiecie miejsce w metrze”. Lin sprytnie wsunęła statuetkę do torby i cierpliwie czekała na zwycięzcę.

 

To tylko zwyczajna uprzejmość?

Udało się! Kiedy wsiadła do metra, stanęła naprzeciwko Ricky’ego Barksdala, 34-letniego aktora i byłego żołnierza. Gdy ten zauważył, że Lin jest w ciąży, szybko wstał i zachęcił ją, by usiadła na jego miejscu. Podekscytowana znalezieniem swojego „porządnego faceta”, Lin wyjęła z torby uroczą nagrodę.

Uhonorowany (i zaskoczony) Barksdale wyjaśnił: „To tylko zwyczajna uprzejmość… Nie mam żadnego problemu, żeby ustąpić komuś miejsca, bez względu na to, jak jestem zmęczony albo gdzie jadę”.

 

Dobrze wiedzieć, że taka życzliwość przychodzi niektórym ludziom naturalnie, niezależnie od płci. I że są takie osoby jak Lin, które – gdy doświadczą uprzejmości – chcą pokazać, że ją doceniają. Jeszcze lepiej, jeśli dzieje się to w niezwykły i uroczy sposób. Być może ta historia zainspiruje inne osoby – i mężczyzn i kobiety – do tego, byśmy nawzajem zauważali swoje potrzeby i z otwartością i wdzięcznością na nie reagowali.



Czytaj także:
„Ciąża to nie choroba”. Dlaczego właściwie ustępować miejsca ciężarnym?


CIĄŻA
Czytaj także:
Jesteś w ciąży? Podaruj sobie najlepsze miejsce siedzące

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!