separateurCreated with Sketch.

Po co mamy mamy? Dzieci wam wyjaśnią! [wideo]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dzieci z przedszkola „Lolek” cierpliwie wyjaśniają dorosłym to, co oczywiste.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Dzieci z przedszkola „Lolek” cierpliwie wyjaśniają dorosłym to, co oczywiste.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Jest w Warszawie jedno (na razie jedno) takie przedszkole, które uczy swoich wychowanków, że rodzina jest najważniejsza.

– Idealnie – pomyśleliśmy!– Te dzieci z pewnością najlepiej wyjaśnią – nawet dorosłym czytelnikom Aletei – KIM JEST MAMA I PO CO JEST NAM W OGÓLE POTRZEBNA.



Czytaj także:
Szymon Majewski: Co moja Mama powinna mieć na T-shircie

Niełatwe rozmowy

Szybko okazało się jednak, że to jeden z najtrudniejszych wywiadów w naszym krótkim życiu zawodowym.

Organizowane przez rozmaite agendy ONZ sympozja naukowe dotyczące macierzyństwa, rozmowy z profesorami z zakresu psychologii i polityki społecznej. Phi! To zapewne pikuś w porównaniu z tak wymagającymi rozmówcami, jakimi są małe dzieciaki z „Lolka”.

Gdy pytanie w końcu padło, to wkrótce po nim zapadła także i cisza… Dzieci nas trochę wyśmiały i dały do zrozumienia, że pytanie jest co najmniej niemądre (no bo, jak można tego nie wiedzieć?).

Bardzo ochoczo opowiedziały nam jednak o swoich własnych mamach (nawet mokre skarpetki w tym nie przeszkodziły).

Jaki wygląd ma mama?

Zatem, gdyby sylwetki mam dzieci z „Lolka” potraktować jako próbę reprezentatywną, okazałoby się, że większość matek w Polsce ma różowe włosy i najczęściej chodzi w białej sukni.

Jeśli zaś mielibyśmy prowadzić badania nad sposobami okazywania uczuć, okazałoby się, że jakieś 80 proc. z nich jest regularnie podduszanych – tak mocno są kochane przez swoje latorośle.

W swoich wystąpieniach dzieci szczególnie chętnie używały określenia „po prostu” – sugerując jakby, że to „nie są trudne rzeczy” i na pewno wkrótce zdołamy przyswoić ten zakres wiedzy.



Czytaj także:
7 bezcennych rad dla mam od papieża Franciszka

„Lolek” – wzrastamy w wartościach

Nazwa przedszkola „Lolek” nie jest przypadkowa. Nawiązuje do dzieciństwa Jana Pawła II, który jest patronem placówki. Wciela się tam w życie nauczanie papieża oraz wartości rodzinne.

Podopieczni „Lolka” wiedzą, jak ważna jest rodzina – to się po prostu czuje. Albo nawet słyszy, bo w każdym ich zdaniu o mamie słychać było miłość.

A zatem, jaki jest sens posiadania mamy? Dzieci z „Lolka” mówią prosto: kochanie.

„Bo mamę się kocha. Tylko po prostu” – jak przekazuje, a może wręcz nakazuje, nam jeden z przedszkolaków.



Czytaj także:
Modlitwa za mamę