Nadmiernie przeżywane poczucie winy odbiera radość życia i energię. Wzmacnia w Tobie przekonanie, że zawsze robisz za mało, że nie jesteś dość dobry. Tworzy pewnego rodzaju więzienie, w którym ciągle słyszysz wyrok potępiający.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Poczucie winy jest emocją, której doświadczają wszyscy zdrowi ludzie. Jak każda emocja jest ono potrzebne do dobrego i pełnego życia. Jej rolą jest motywowanie do życia zgodnie z wyznawanymi wartościami, a także wspieranie w tworzeniu dobrych relacji z innymi. Gdy doświadczasz poczucia winy łatwiej Ci przezwyciężyć własny egoizm i wygodnictwo oraz zachowywać się w sposób sprawiedliwy wobec innych.
Jednak wielu ludzi, a w szczególności kobiety, doświadcza niezdrowego poczucia winy. Takie osoby nadmiernie się obwiniają lub doświadczają tej emocji w nieadekwatnych sytuacjach (np. biorą na siebie odpowiedzialność za szczęście innych). Niezdrowe poczucie winy może też być objawem depresji. Naukowcy łączą je z doświadczeniami z dzieciństwa oraz niskim poczuciem własnej wartości.
Nadmiernie przeżywane odbiera radość życia i energię. Wzmacnia w Tobie przekonanie, że zawsze robisz za mało, że nie jesteś dość dobry. Tworzy pewnego rodzaju więzienie, w którym ciągle słyszysz wyrok potępiający. Taka sytuacja może odbierać nadzieję.
Czytaj także:
Depresja – czym tak naprawdę jest i jak ją rozpoznać?
Jednak w tym wypadku dobra nowina brzmi, że możesz stać się wolny. Będzie to wymagać od Ciebie pracy i wysiłku. Być może pomocy specjalistów. Zajmie trochę czasu. Jednak efekty są tego warte. Poniżej znajdziesz kilka pomysłów i narzędzi, zaczerpniętych z artykułu Melanie Greenberg oraz mojej praktyki, które pomogą Ci odzyskać wolność i doświadczać poczucia winy w zdrowy sposób.
Czytaj także:
Masz niskie poczucie własnej wartości? Postaw na wrażliwość i autentyczność
-
Odwołuj się do faktów
Jeżeli Twoje poczucie winy związane jest z tym, że robisz za mało dla żony, dzieci, rodziców, znajomych, w pracy itd., sprawdź jakie są fakty. Dzięki temu zobiektywizujesz sytuację. Zrób listę rzeczy, które robisz regularnie dla osób czy instytucji, wobec których czujesz się winny. Zapisz i zobacz, ile rzeczywiście wysiłku wkładasz w daną relację czy projekt. Możesz też skonsultować się z zaufaną osobą i poznać jej punkt widzenia. Pokaż jej listę i zapytaj, czy według niej robisz wystarczająco dużo. Trzymaj tę listę pod ręką i sięgaj po nią, gdy odzywa się w Tobie poczucie winy.
-
Zapytaj wprost i zdobądź informacje
Zapytaj osoby, wobec których czujesz się winny, czy one uważają, że robisz dla nich za mało. Może się okazać, że są one całkowicie zadowolone lub uważają, że dostają od Ciebie dużo więcej niż oczekują czy potrzebują. Na przykład, Ania dowiedziała się od Piotra (swojego męża), że on wcale nie chce, aby codziennie robiła mu drugie śniadanie do pracy. Oczywiście, było to dla niego przyjemne, ale bez tego czuł się tak samo szczęśliwy i kochany przez żonę. Usłyszenie tych słów dało Ani wolność, dzięki czemu łatwiej wprowadziła zmiany.
Czytaj także:
Masz poczucie winy, czujesz się osamotniony i zagubiony? Potrenuj stawianie granic!
Pytając różne osoby wprost musisz jednak uważać. Są ludzie, którzy mają tendencję do oczekiwania zbyt dużo, prezentują postawę roszczeniową lub próbują przerzucać odpowiedzialność. Swoją postawą wspierają oni rozwój niezdrowego poczucia winy u innych. Jeżeli jesteś w relacji z tego typu osobą, to pierwszą rzeczą, której musisz się nauczyć to stawiać granice.
-
Stawiaj granice
Granice wyznaczają obszar Twojej odpowiedzialności i to, co jest poza nim. Są one bardzo ważne dla prawidłowego funkcjonowania w relacjach z innymi. Szerzej pisałam o tym w poprzednich artykułach. Polecam Ci też książkę Henry’ego Clouda i Johna Townsenda „Sztuka mówienia NIE”.
-
Trenuj postawę wdzięczności wobec samego siebie
Docenianie siebie to doskonałe remedium na poczucie winy i perfekcjonizm. Koncentrując się na tym co Ci się udało, za co jesteś wdzięczny, odwrócisz swoją uwagę od myślenia w stylu „za mało”. Zachęcam, abyś pisał dziennik wdzięczności. Pomaga on przezwyciężyć początkowe trudności w docenianiu siebie i swoich osiągnięć.
-
Odrzuć czarno-białe myślenie
To, że raz Ci coś nie wyszło, nie oznacza, że zawsze tak jest lub będzie. Unikaj generalizacji, za to odnoś się do aktualnej sytuacji. Przy ocenie samego siebie bierz pod uwagę kontekst. Przecież jak oceniasz innych, to uwzględniasz to, że byli zmęczeni, zestresowani itd. Dlaczego tej samej miary nie stosujesz do siebie?
Czytaj także:
To nie moja wina, ale moja odpowiedzialność
-
Miej świadomość własnych potrzeb
Każdy z nas pełnił w domu rodzinnym jakąś rolę. Jeżeli jesteś dzieckiem z rodziny dysfunkcyjnej, to być może byłeś ratownikiem lub rozjemcą. Jako dorosły nadal możesz pomijać swoje potrzeby, uznając je za mniej ważne. A przecież są one taka samo istotne jak potrzeby członków Twojej rodziny czy współpracowników. Spróbuj zrównoważyć troskę o potrzeby innych z zaspokajaniem własnych.
Czytaj także:
Wdzięczność – prosta recepta na szczęście!