separateurCreated with Sketch.

Święta Lipka. Historia kultu maryjnego jak z kryminału

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Magda Jakubiak - publikacja 12.08.17, aktualizacja 26.06.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dawno nie zachwyciła cię żadna świątynia, a twoje odczucia estetyczne zostały uśpione? Jest miejsce na Warmii, które może ci pomóc wyrwać się z letargu nieczułości – jezuicka bazylika mniejsza Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Świętej Lipce.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dawno nie zachwyciła cię żadna świątynia, a twoje odczucia estetyczne zostały uśpione? Jest miejsce na Warmii, które może ci pomóc wyrwać się z letargu nieczułości – jezuicka bazylika mniejsza Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Świętej Lipce.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Święta Lipka jest nazywana Częstochową Północy i perłą baroku. Zjawiskowe barokowe przestrzenie i bogate wykończenia bazyliki przypominają najpiękniejsze włoskie bazyliki. Sam przecież obraz w ołtarzu głównym inspirowany był sztuką Wiecznego Miasta, a konkretniej ikoną Matki Bożej z bazyliki większej Matki Bożej w Rzymie. Świętolipskie dzieło ukazuje ubraną w srebrną sukienkę Matkę Jedności Chrześcijan.

Matka Jedności Chrześcijan

Skąd to określenie? Jeszcze z czasów, kiedy tymi terenami przebiegała granica Warmii i Prus Książęcych. Między XVI a XVIII wiekiem był to zatem front katolicko-luterański, obyło się jednak bez wojen. Do dziś zdarza się, że sympatyzujący ze Świętą Lipką ewangelicy pielgrzymują do Matki Jedności Chrześcijan.

Wizerunek, który wyszedł spod pędzla flamandzkiego malarza Bartłomieja Pensa w 1640 roku, w ponad 300 lat później otrzymał korony papieskie z rąk Prymasa Polski, ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Uroczystości odbyły się 11 sierpnia 1968 roku, a sumę odprawił ks. kard. Karol Wojtyła.

Fasada świątyni nie tylko wita wiernych spojrzeniem Matki Bożej na Lipie, ale również prezentuje świętych zapisanych w historii jezuitów, Ignacego Loyolę i Franciszka Ksawerego. Wewnątrz kościoła, oprócz imponująco dekoracyjnego ołtarza, zachwycające są XVIII-wieczne organy. Fascynują w każdym detalu, od roślinnego ornamentu po anioły trzymające w rękach instrumenty muzyczne. Gdy tylko rozpoczyna się koncert na organach, figury, wprawione w ruch, akompaniują artyście.

Kliknij w poniższą galerię, żeby obejrzeć zdjęcia tego pięknego miejsca:

Obok bazyliki znajdziemy dodatkowo zabytkowe krużganki, których zachodnia część jest szczególnie interesująca. W ustawionych 44 kamiennych rzeźbach możemy rozpoznać przodków Chrystusa, zaczynając od Abrahama i kończąc na św. Józefie.

 

Historia rodem z kryminału

Co się wydarzyło w Świętej Lipce? Powstanie kultu maryjnego w Świętej Lipce to historia rodem z kryminału. Ale takiego, w którym przestępcę spotyka miłosierne ułaskawienie ze względu na nawrócenie. Legenda głosi, że wszystko zaczęło się w XIV wieku.

Wtedy miał zostać stracony pewien skazaniec, który w Kętrzynie oczekiwał na wypełnienie wyroku. Jego losy jednak odmieniły się ostatniej nocy przed egzekucją. Objawiła mu się Matka Boska i podarowała drewniany klocek, prosząc, aby wyrył w nim Jej figurę wraz z Dzieciątkiem. A że mężczyzna nie potrafił rzeźbić, tym bardziej zaskakujący był efekt jego pracy. Stworzył figurę tak niezwykle piękną, że sędziowie dostrzegli w niej interwencję i łaskawość Boga, i oddalili wyrok na skazańca.

Maryja jednak przekazała mu w widzeniu jeszcze jedno polecenie – aby dzieło stanęło na pierwszej lipie, którą ułaskawiony zobaczy na swojej drodze. I tak postąpił. A potem pośrodku niczego, w miejscu, gdzie obecnie stoi bazylika, zaczęły dziać się cuda. Nawet zwierzęta kłaniały się ustawionej na lipie Matce Bożej. Na nic się zdały próby oddania jej należytej czci w sąsiednim kościele – figura raz zabrana z lasu, pojawiała się następnego dnia z powrotem na lipie. Wreszcie uznano wolę Boską i pobudowano kaplicę, a z jej dachu wystawało wyjątkowe drzewo.

 

Grabież Świętej Lipki

Jeszcze w 1519 roku pielgrzymował tu podobno sam mistrz krzyżacki, bez butów i „na nogach”, Albrecht Hohenzollern. Niedługo potem jednak XVI-wieczne reformacje przyniosły zniszczenie kaplicy. Jej wystrój wykradziono, lipę wycięto, a figurkę spotkał kres w wodach jeziora. Kaplicę odbudowano w pierwszej połowie XVII wieku, a już w 1687 roku poświęcono kamień węgielny pod budowę kościoła.

Mimo że oryginalne drzewo nie mogło stanąć wewnątrz nowej świątyni, symbolizuje je ustawiony po lewej stronie od prezbiterium pień lipy, nad którym widnieje postać Matki Boskiej, ubranej w srebrną suknię, z 1652 roku.



Czytaj także:
Biblia Gutenberga i najwyższy drewniany ołtarz w Pelplinie!



Czytaj także:
Wenecja w Głogówku! Fascynująca historia bazyliki mniejszej na Świętej Górze


KOŚCIÓŁ POKOJU W ŚWIDNICY
Czytaj także:
Gdzie jest największa drewniana świątynia barokowa świata? W Polsce!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!