Czy wiesz, że dla 91% dziewczynek – przed dwunastym rokiem życia – mama to najlepsza powiernica? Co widzi, kiedy się w Tobie przegląda?
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Pierwszą rzeczą, której nauczyłam moje dzieci to uśmiech. Kiedy robię make-up, moja dwudziestosześciomiesięczna córka odrywa się od zabawek, staje obok mnie, bierze pędzelek do różu i mizia nim po policzkach. Ilekroć zarzucam na ramię torebkę, tylekroć zaczynamy wielkie poszukiwania małej, różowej torebki córy. Gumki do włosów i spinki odeszły w niepamięć, teraz hitem sezonu są rozpuszczone włosy, bo mama takie nosi. Do tańca nie potrzebuję lustra, bo mam kogoś, kto powtarza krok za krokiem.
Czytaj także:
Mama i jej córki – cykl pięknych zdjęć, które pokazują, jak wygląda miłość
Dzieci uczą się przede wszystkim przez naśladowanie
Zatem pierwsze lekcje z kobiecości dajemy córkom już na samym starcie. Działamy jak kalki, odbijamy w nich siebie. Za naście lat ten wzór poddany zostanie surowej krytyce. Zanim to jednak nastąpi możemy cieszyć się bezinteresownie nadaną rolą: „mama – moja księżniczka”.
Warto przy tym wiedzieć, którą królewnę z bajki przypominamy najbardziej. Bo choć każda jest kobietą piękną, to również każdą odróżniają charakterystyczne cechy. Czy warto je w sobie pielęgnować, a może utemperować? O tym zdecyduj sama.
Czytaj także:
„Chcę być jak moja mama”. Najpiękniejsze, co możesz usłyszeć od dziecka
Elsa
Jesteś odpowiedzialną i twórczą kobietą. Masz w sobie moc, która jednocześnie jest twoją słabością, bo od czasu do czasu tracisz nad nią kontrolę. Wiesz, że zbyt często rykoszetem dostaje twoje dziecko lub mąż. Z poczucia winy przybierasz pozę nieprzystępnej, a najbliżsi czują twój chłód. Jesteś świadoma, że tylko praca nad emocjami, zaakceptowanie siebie ze wszystkimi zaletami i wadami, wypełni cię spokojem, a siłę pozwoli przekierować ku dobru i szczęściu wszystkich domowników. Masz w sobie ogromny potencjał. Wykorzystaj go!
Fiona
W dzieciństwie doświadczyłaś źle pojętej miłości i troski rodziców. Nie byłaś dziewczynką wyjętą z żurnala, co – jak się szybko dowiedziałaś – miało znaczenie dla najbliższych. Jesteś kobietą niezwykle rodzinną i zaradną. Jednak twoje kompleksy przysłaniają ci szczęście, które masz tuż pod nosem. A etykietki hamują przed działaniem. Tymczasem koło twojego boku maszeruje ktoś równie nieidealny i kochający cię po uszy! Doceń to, co osiągnęłaś: wyrwałaś się z wieży oczekiwań, wygrałaś ze smokiem lęków, jesteś nietuzinkowa i to czyni cię wyjątkową!
Merida
Jesteś typem niezależnej chłopczycy. Nie lubisz, kiedy ktoś mówi ci co masz robić i jak masz żyć. Bo ty podążasz za sercem i marzeniami. A to czasami kończy się bólem głowy całej twojej familii. Na szczęście masz w sobie ducha walki. Jesteś pozytywnie uparta i dążysz wytrwale do celu. To dlatego, gdy trzeba stajesz w obronie najbliższych, nawet jeśli twoim największym wrogiem są twoje strachy. Drzemie w tobie niekwestionowana siła, ale może czasem warto posłuchać innych?
Twoja dorastająca córka chce być właśnie taka jak ty, więc mam nadzieję, że zdążyłaś polubić siebie jeszcze bardziej. To jak, pamiętasz, gdzie leżą wasze korony?
Czytaj także:
Po co mi właściwie matka? Bez lukru o relacji matka-córka